Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi anka88. Mam przejechane 27994.59 kilometrów w tym 235.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.97 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
pogodynek.plStatystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anka88.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2017

Dystans całkowity:174.19 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:09:37
Średnia prędkość:18.11 km/h
Maksymalna prędkość:38.05 km/h
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:34.84 km i 1h 55m
Więcej statystyk

9 000 km w 2017 roku! Cel osiągnięty :))

Niedziela, 31 grudnia 2017 · dodano: 31.12.2017 | Komentarze 12

Na ostatnią wycieczkę w roku wybrałam się do Lednogóry, zrelaksować się nad jeziorem. Pogoda od rana bardzo sprzyjała i mogłam cieszyć się pięknym słońcem, które grzało moje ciało. Nowością był start z Pobiedzisk, miasteczka, do którego niedawno się przeprowadziłam i przyznam szczerze, że bardzo mi się tutaj podoba.


Teraz mam bliżej do Lednogóry i pewnie nieraz tam jeszcze zawitam :) (© anka88)

Rok 2017 był dla mnie bardzo udany. Po pierwsze udało mi się przejechać 9 000 km w równe 200 wycieczek. Po drugie osiągnęłam rekord dystansu – 220 km pokonanych w 12h. Po trzecie pierwszy raz miałam okazję pojeździć rowerem nad naszym polskim morzem oraz po naszych polskich górach. W ciągu roku wykręciło się kilkanaście stówek, z których również jestem bardzo zadowolona. No i jeszcze jedno… postanowiłam sobie na początku roku, że minimum każdej wycieczki będzie stanowiło przejechanie 20 km i choć nieraz po pracy musiałam dokręcać do tego dystansu, to jednak bardzo cieszy mnie fakt, że udawało się osiągnąć taki wynik za każdym razem. Teraz nie będę miała takiego problemu, ponieważ z Pobiedzisk do pracy trasa mi się wydłużyła i na pewno będą to dystanse powyżej 20 km.
Cieszę się, że zrealizowałam swoje rowerowe plany. Bardzo dziękuję za wsparcie Grześkowi, który dzielnie towarzyszył mi podczas 82 wycieczek - to był wspaniały czas, bogaty w piękne wspomnienia i niezapomniane chwile.
Dziękuję Wam! Za motywacje, za doping, za miłe słowa. Nie sądziłam, że blog rowerowy potrafi tak zachęcić do działania.
Życzę sobie i każdemu z osobna, żeby nowy 2018 rok nie był gorszy od tego, który właśnie kończymy. Niech kręcą się nowe rekordy, niech zdrówko dopisuje i noga zapodaje :). Udanego rowerowego roku 2018 życzę!
Kategoria 30-TKI


Uczestnicy

Świąteczna wycieczka :)

Wtorek, 26 grudnia 2017 · dodano: 26.12.2017 | Komentarze 3

W drugi dzień Świąt udało nam się wybrać na wycieczkę po gminie Pobiedziska. Pogoda iście wymarzona na rower i pewnie niewielu z Was spodziewało się takiego klimatu w Święta Bożego Narodzenia. Jakiś cud :D. Dla mnie była to miła przejażdżka w towarzystwie Grześka i p. Krzysztofa - brakowało nam tego. Potem mogliśmy znowu zasiąść do stołu i zajadać pyszności. Ruch to zdrowie! 


Chwila na relaks

Sobota, 16 grudnia 2017 · dodano: 16.12.2017 | Komentarze 12

Od rana nawet nie myślałam o rowerze, ponieważ nastawiona byłam na pracę przy remoncie. Pomysł na przejażdżkę podsunął mi Grzesiek, który kibicuje mi w osiągnięciu zamierzonego celu, a jest nim... wykręcenie 9000 km. Do końca roku niewiele zostało i brakuje mi zaledwie 52 km, więc mam nadzieję, że uda się spełnić marzenie. Nigdy wcześniej nie spodziewałam się takiego wyniku, sama jestem zaskoczona swoją aktywnością. 
A dzisiejsza jazda połączyła dwie gminy: Kostrzyn, z której pochodzę i Pobiedziska, do której się przeprowadziłam. Te dwie gminy lubię najbardziej :).


A kręcić trzeba dalej...

Poniedziałek, 11 grudnia 2017 · dodano: 11.12.2017 | Komentarze 1

Dzisiaj zdecydowanie cieplej jak wczoraj, więc mając chwilę przed pracą wyruszyłam na przejażdżkę po okolicy. Po wczorajszych opadach śniegu dzisiaj sporo błota na drogach, więc wybrałam wariant jazdy po asfalcie.
Kategoria 30-TKI


Witaj grudniu :)

Niedziela, 10 grudnia 2017 · dodano: 10.12.2017 | Komentarze 7

Po 10-dniowej przerwie wreszcie udało mi się wybrać na rower. Ależ to była radość z jazdy. Na dworze warunki typowo zimowe - temperatura ledwo powyżej 0 st. C, oblodzone drogi, pozostałości śniegu po wczorajszym ataku zimy, miejscami spore błocko. Czasu za wiele nie miałam, jednak wykorzystałam go jak chciałam i pogoda w żaden sposób mnie nie zraziła - ba! Po drodze ogrzewało mnie słoneczko :).


Takie warunki panowały w lesie. Trzeba było zachować ostrożność (© anka88)
Kategoria 30-TKI