Info
Ten blog rowerowy prowadzi anka88. Mam przejechane 28491.58 kilometrów w tym 235.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.92 km/hWięcej o mnie.
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Wrzesień5 - 2
- 2024, Sierpień5 - 0
- 2024, Lipiec3 - 0
- 2024, Czerwiec2 - 0
- 2024, Maj3 - 0
- 2024, Kwiecień4 - 3
- 2024, Marzec3 - 0
- 2023, Wrzesień7 - 13
- 2023, Sierpień5 - 3
- 2023, Lipiec2 - 1
- 2023, Czerwiec4 - 0
- 2023, Maj5 - 1
- 2023, Kwiecień5 - 6
- 2023, Marzec2 - 3
- 2023, Luty3 - 6
- 2022, Październik2 - 0
- 2022, Wrzesień6 - 0
- 2022, Sierpień6 - 1
- 2022, Lipiec5 - 2
- 2022, Czerwiec7 - 8
- 2022, Maj2 - 5
- 2022, Kwiecień1 - 2
- 2022, Marzec1 - 7
- 2020, Grudzień6 - 28
- 2020, Listopad6 - 32
- 2020, Październik9 - 45
- 2020, Wrzesień7 - 22
- 2020, Sierpień9 - 30
- 2020, Lipiec14 - 53
- 2020, Czerwiec12 - 55
- 2020, Maj10 - 64
- 2020, Kwiecień12 - 85
- 2020, Marzec10 - 47
- 2020, Luty6 - 26
- 2020, Styczeń5 - 26
- 2019, Grudzień7 - 44
- 2019, Listopad6 - 26
- 2019, Październik12 - 40
- 2019, Wrzesień8 - 29
- 2019, Sierpień12 - 34
- 2019, Lipiec14 - 43
- 2019, Czerwiec15 - 49
- 2019, Maj15 - 52
- 2019, Kwiecień12 - 54
- 2019, Marzec6 - 31
- 2019, Luty10 - 43
- 2019, Styczeń8 - 40
- 2018, Grudzień6 - 20
- 2018, Listopad9 - 41
- 2018, Październik9 - 39
- 2018, Wrzesień16 - 84
- 2018, Sierpień19 - 77
- 2018, Lipiec13 - 59
- 2018, Czerwiec22 - 99
- 2018, Maj14 - 53
- 2018, Kwiecień19 - 63
- 2018, Marzec8 - 25
- 2018, Luty6 - 16
- 2018, Styczeń6 - 29
- 2017, Grudzień5 - 35
- 2017, Listopad18 - 95
- 2017, Październik21 - 110
- 2017, Wrzesień23 - 79
- 2017, Sierpień26 - 102
- 2017, Lipiec31 - 95
- 2017, Czerwiec22 - 63
- 2017, Maj22 - 66
- 2017, Kwiecień11 - 40
- 2017, Marzec13 - 51
- 2017, Luty6 - 25
- 2017, Styczeń9 - 34
- 2016, Grudzień1 - 3
- 2016, Październik2 - 3
- 2016, Wrzesień4 - 6
- 2016, Sierpień4 - 5
- 2016, Lipiec6 - 6
- 2016, Czerwiec10 - 7
- 2016, Maj9 - 1
- 2016, Kwiecień3 - 2
- 2016, Marzec4 - 1
- 2016, Luty2 - 1
Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2017
Dystans całkowity: | 485.85 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 30:38 |
Średnia prędkość: | 15.86 km/h |
Liczba aktywności: | 11 |
Średnio na aktywność: | 44.17 km i 2h 47m |
Więcej statystyk |
- DST 67.13km
- Czas 04:56
- VAVG 13.61km/h
- Sprzęt Kross Lea F4 w nowej odsłonie
- Aktywność Jazda na rowerze
Międzyzdroje - Lubin - Wolin
Niedziela, 30 kwietnia 2017 · dodano: 02.05.2017 | Komentarze 3
Pobyt nad morzem to jedno z
lepszych pomysłów na udaną majówkę. Oczywiście pod warunkiem, że dopisuje
pogoda. Nam dopisało wszystko… i pogoda i nastroje, dzięki czemu mieliśmy spore
chęci na zwiedzanie Międzyzdrojów i okolic. To, co udało nam się wspólnie z
Grześkiem zobaczyć w dniu dzisiejszym zapamiętamy na długo, ponieważ widoki
zapierały nam dech w piersiach.
Zgodnie z planem, po śniadaniu, wyruszyliśmy w kierunku Lubina, mijając po drodze dwa jeziora: Wicko Małe oraz Wicko Wielkie. Aż wstyd się przyznać, ale kiedy byłam tu w ubiegłym roku nie odwiedziłam dwóch fajnych punktów widokowych znajdujących się w miejscowości Lubin. Są to: Grodzisko oraz Wzgórze Zielonka. No wstyd na całą linię! Być tak blisko i nie zobaczyć takich miejsc. Trudno.. Było, minęło, na szczęście teraz mogłam to nadrobić i to dzięki Grześkowi, który wyczytał o tych miejscówkach z internetu.
Jezioro Wicko Małe (© anka88)
Grzesiek nad Jeziorem Wicko Wielkie (© anka88)
Grodzisko w Lubinie usytuowane jest na najwyższym punkcie klifu (ponad 50 m n.p.m.) i przedstawia zjawisko tzw. Wstecznej Delty Świny. Woda podczas silnych wiatrów płynie w głąb lądu, a przenoszony muł i piasek tworzy liczne wysepki. Z Grodziska rozpościera się przepiękny widok na Zalew Szczeciński i krainę 44 wysp.
Czym jest Wsteczna Delta Świny? (© anka88)
Zalew Szczeciński (© anka88)
Archipelag wysp i wysepek (© anka88)
Grodzisko w Lubinie - widok na Zalew Szczeciński (© anka88)
Fotograf w akcji :) (© anka88)
Drugi punkt widokowy na Wzgórzu Zielonka przedstawiał widok Zalewu Szczecińskiego, deltę wsteczną Świny, jezioro Wicko Wielkie oraz Bałtyk.
Grzesiek wnosił rowery na Wzgórze niczym Strongman. Nie zmęczył się... wcale, a wcale :) (© anka88)
Widok ze Wzgórza Zielonka (© anka88)
Aż żal było opuszczać to miejsce (© anka88)
Jadąc wzdłuż szlaku dojeżdżamy do trzeciego punktu widokowego znajdującego się nad Jeziorem Turkusowym w Wapnicy. To tak zwana Piaskowa Góra, z której pięknie prezentuje się Jezioro Turkusowe, Wapnica oraz tzw. Pagórki Lubińsko – Wapnickie. Miejsce, które warto odwiedzić, bynajmniej z powodu koloru jeziora. Jego turkusowa barwa pochodzi od zalegających na dnie złóż kredy.
Widok z Piaskowej Góry nad Jeziorem Turkusowym (© anka88)
Te trzy miejsca zrobiły na mnie MEGA wielkie wrażenie i z pewnością zapamiętam je na długo. Warto przytoczyć powiedzenie „cudze chwalicie, swego nie znacie”, a ja Wam pisze, że ja już troszkę znam :)
Ścieżkami Wolińskiego Parku Narodowego dojechaliśmy do miejscowości Wolin. Krótka przejażdżka po mieście i powrót w kierunku Międzyzdrojów trasą wzdłuż Świny. W miejscowości Wisełka zatrzymujemy się na danie regionalne, czyt. dorsza w zestawie, po czym brzegiem morza dojeżdżamy do celu.
Woliński Park Narodowy (© anka88)
Jedna ze ścieżek WPN. Miejscami nie były to łatwe ścieżki, ale jazda pośród lasu to istna przyjemność :) (© anka88)
Sułomino Wolin Park - miejsce, w którym odbywają się pikniki country (© anka88)
Świna w Wolinie (© anka88)
Jazda brzegiem morza to było coś. Takie doświadczenie zapamiętam na długo, a sama jazda była bardzo łatwa i przyjemna. No może poza dwoma, krótkimi odcinkami, kiedy trzeba było przeprowadzić rower.
Mój uśmiech mówi sam za siebie :) (© anka88)
Nawet takie warunki nas nie zniechęcały (© anka88)
Jadąc brzegiem morza mijaliśmy Wzgórze Gosań... (© anka88)
oraz Kawczą Górę (© anka88)
Nadmorscy rowerzyści :) (© anka88)
Grzesiek zapragnął jazdy w słonej wodzie? :)
Jest radość :) (© anka88)
Mi marzył się odpoczynek na plaży :)
(© anka88)
To był wspaniały dzień, który zapisał się w naszej pamięci na długo.
Kategoria GRZEŚKOWE WYRYPY, 60-TKI
- DST 29.31km
- Czas 02:11
- VAVG 13.42km/h
- Sprzęt Kross Lea F4 w nowej odsłonie
- Aktywność Jazda na rowerze
Międzyzdroje z Grześkiem
Sobota, 29 kwietnia 2017 · dodano: 29.04.2017 | Komentarze 4
Witaj majówko! Witaj przygodo!
Wreszcie nadszedł długi weekend, który wspólnie z Grześkiem wykorzystamy na nadmorskie wojaże rowerowe :) A co! Trzeba korzystać póki można i objechać troszkę wybrzeże. To moja pierwsza wyprawa nad morze w wyposażeniu roweru. Pierwsza i mam nadzieję, że nie ostatnia. W Międzyzdrojach byłam w lutym ubiegłego roku, a teraz jestem tutaj ponownie w super towarzystwie. Od rana troszkę pogoda nas zawiodła, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło i zaraz po obiedzie mogliśmy wybrać się na przejażdżkę do Wolińskiego Parku Narodowego.
Woliński Park Narodowy wita nas :) (© anka88)
Przemieszczając się leśnymi ścieżkami dotarliśmy nad Jezioro Czajcze, które uchodzi za największe tego obszaru. Jego powierzchnia wynosi ok. 80 ha i przybiera postać podkowy, wewnątrz której znajduje się półwysep.
Jezioro Czajcze (© anka88)
Potem dojechaliśmy do miejscowości Wisełka, w której nawróciliśmy i udaliśmy się na pierwszy punkt widokowy dnia dzisiejszego - Wzgórze Gosań. Jest to wzniesienie o wysokości ok. 93 m n.p.m. położone na wyspie Wolin, z którego rozpościera się piękny widok na Morze Bałtyckie.
Grzesiek z Feltem na dłoni... Jak się ma tyle energii, to można wbiegać na takie wzniesienia :) (© anka88)
Ja jednak wolę się nie forsować :) (© anka88)
Przestrzeń Bałtyku ze Wzgórza Gosań (© anka88)
Grzesiek podziwia widoki (© anka88)
Nasze rowery również (© anka88)
Czekał nas jeszcze jeden punkt widokowy, który znajdował się na Kawczej Górze. Stamtąd prezentowała się panorama Zatoki Pomorskiej.
Punkt widokowy na Kawczej Górze (© anka88)
Molo w Międzyzdrojach (© anka88)
Pierwszy dzień za nami. Jutro kolejna wyprawa. Dokąd? Dowiecie się w późniejszym czasie.
Pozdrowienia znad morza!
Ania
Wreszcie nadszedł długi weekend, który wspólnie z Grześkiem wykorzystamy na nadmorskie wojaże rowerowe :) A co! Trzeba korzystać póki można i objechać troszkę wybrzeże. To moja pierwsza wyprawa nad morze w wyposażeniu roweru. Pierwsza i mam nadzieję, że nie ostatnia. W Międzyzdrojach byłam w lutym ubiegłego roku, a teraz jestem tutaj ponownie w super towarzystwie. Od rana troszkę pogoda nas zawiodła, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło i zaraz po obiedzie mogliśmy wybrać się na przejażdżkę do Wolińskiego Parku Narodowego.
Woliński Park Narodowy wita nas :) (© anka88)
Przemieszczając się leśnymi ścieżkami dotarliśmy nad Jezioro Czajcze, które uchodzi za największe tego obszaru. Jego powierzchnia wynosi ok. 80 ha i przybiera postać podkowy, wewnątrz której znajduje się półwysep.
Jezioro Czajcze (© anka88)
Potem dojechaliśmy do miejscowości Wisełka, w której nawróciliśmy i udaliśmy się na pierwszy punkt widokowy dnia dzisiejszego - Wzgórze Gosań. Jest to wzniesienie o wysokości ok. 93 m n.p.m. położone na wyspie Wolin, z którego rozpościera się piękny widok na Morze Bałtyckie.
Grzesiek z Feltem na dłoni... Jak się ma tyle energii, to można wbiegać na takie wzniesienia :) (© anka88)
Ja jednak wolę się nie forsować :) (© anka88)
Przestrzeń Bałtyku ze Wzgórza Gosań (© anka88)
Grzesiek podziwia widoki (© anka88)
Nasze rowery również (© anka88)
Czekał nas jeszcze jeden punkt widokowy, który znajdował się na Kawczej Górze. Stamtąd prezentowała się panorama Zatoki Pomorskiej.
Punkt widokowy na Kawczej Górze (© anka88)
Molo w Międzyzdrojach (© anka88)
Pierwszy dzień za nami. Jutro kolejna wyprawa. Dokąd? Dowiecie się w późniejszym czasie.
Pozdrowienia znad morza!
Ania
Kategoria GRZEŚKOWE WYRYPY, 20-TKI
- DST 28.01km
- Czas 01:45
- VAVG 16.01km/h
- Sprzęt Kross Lea F4 w nowej odsłonie
- Aktywność Jazda na rowerze
Zaspokoić głoda...
Niedziela, 23 kwietnia 2017 · dodano: 23.04.2017 | Komentarze 3
...tego rowerowego, rzecz jasna :) Wybrałam się do PK Promno i przy okazji poznałam nowe ścieżki, którymi jeszcze się nie poruszałam. Samotna podróż nowymi leśnymi duktami budzi niekiedy adrenalinkę. Nigdy nie wiadomo co znajduje się za kolejnym zakrętem, a po drugie nie wiadomo kogo spotka się w lesie, a raczej jakiego zwierza przechadzającego się między drzewami :) Dziś nie spotkałam żadnego zwierza, a jedynie spacerowiczów.
A jadąc nową ścieżką dojechałam do głazu z tablicą upamiętniającą prof. Zygmunta Czubińskiego, który zbadał florę mszaków tego terenu. Głaz znajduje się nieopodal rezerwatu przyrody Jezioro Drążynek.
Tablica upamiętniająca prof. Zygmunta Czubińskiego (© anka88)
Jezioro Brzostek (© anka88)
Stawy rybne w miejscowości Góra (© anka88)
Głoda zaspokoiłam, więc mogę funkcjonować dalej :)
A jadąc nową ścieżką dojechałam do głazu z tablicą upamiętniającą prof. Zygmunta Czubińskiego, który zbadał florę mszaków tego terenu. Głaz znajduje się nieopodal rezerwatu przyrody Jezioro Drążynek.
Tablica upamiętniająca prof. Zygmunta Czubińskiego (© anka88)
Jezioro Brzostek (© anka88)
Stawy rybne w miejscowości Góra (© anka88)
Głoda zaspokoiłam, więc mogę funkcjonować dalej :)
Kategoria 20-TKI
- DST 28.18km
- Czas 01:37
- VAVG 17.43km/h
- Sprzęt Kross Lea F4 w nowej odsłonie
- Aktywność Jazda na rowerze
Do Promna i z powrotem
Niedziela, 16 kwietnia 2017 · dodano: 16.04.2017 | Komentarze 6
Jedni wypoczywają na kanapie, drudzy czytają książki, a ja odpoczywam na rowerze :) Dosłownie! Krótka przejażdżka do PK Promno zaczerpnąć świeżego powietrza. Dzisiaj pogoda nie spisała się podczas dojazdu do lasu, za to później uraczyła mnie słoneczkiem :) O tej porze roku w lesie jest po prostu pięknie :)
Droga na Leśnictwa Promno (© anka88)
W lesie wszystko rozkwita o tej porze roku (© anka88)
Wąwóz w Nowej Górce (© anka88)
Udało się :) Kolejny dzionek na dwóch kółkach.
Droga na Leśnictwa Promno (© anka88)
W lesie wszystko rozkwita o tej porze roku (© anka88)
Wąwóz w Nowej Górce (© anka88)
Udało się :) Kolejny dzionek na dwóch kółkach.
Kategoria 20-TKI
- DST 25.39km
- Czas 01:25
- VAVG 17.92km/h
- Sprzęt Kross Lea F4 w nowej odsłonie
- Aktywność Jazda na rowerze
Po lesie Nadleśnictwa Czerniejewo
Sobota, 15 kwietnia 2017 · dodano: 15.04.2017 | Komentarze 2
Pokręciłam się troszkę po lesie na terenie Nadleśnictwa Czerniejewo i przyznam szczerze, że jazda w dniu dzisiejszym była o wiele przyjemniejsza jak dnia wczorajszego, przede wszystkim z dwóch względów: był to las, a po drugie miejscami przebijało się słoneczko i było naprawdę przyjemnie. Było... niestety tylko w pierwszej części przejażdżki, ponieważ w drodze powrotnej nie dosyć, że miałam pod wiatr, to jeszcze zaczął padać deszcz, który towarzyszył mi przez dobre 10 km... Dojechać dojechałam, a co najważniejsze to udało mi się troszkę pojeździć na rowerze :)
Cisza, spokój... las :) (© anka88)
A teraz świętowanie :) Zdrowych i spokojnych Świąt Wam życzę! Odpocznijcie trochę :)
Pozdrowienia,
anka88
Cisza, spokój... las :) (© anka88)
A teraz świętowanie :) Zdrowych i spokojnych Świąt Wam życzę! Odpocznijcie trochę :)
Pozdrowienia,
anka88
Kategoria 20-TKI
- DST 20.53km
- Czas 01:04
- VAVG 19.25km/h
- Sprzęt Kross Lea F4 w nowej odsłonie
- Aktywność Jazda na rowerze
Okolica - wykorzystać pogodę :)
Piątek, 14 kwietnia 2017 · dodano: 14.04.2017 | Komentarze 2
Jak w tytule... pogoda płata takie figle, że każdy promień słońca i czas bez deszczu należy wykorzystać pożytecznie :) Tak też zrobiłam. Dobre i to :)
Kategoria 20-TKI
- DST 16.42km
- Czas 00:58
- VAVG 3:31km/h
- Aktywność Wrotkarstwo
Rolkowanie :)
Poniedziałek, 10 kwietnia 2017 · dodano: 03.06.2017 | Komentarze 0
- DST 74.48km
- Czas 04:29
- VAVG 16.61km/h
- Sprzęt Kross Lea F4 w nowej odsłonie
- Aktywność Jazda na rowerze
Promno, Pobiedziska, Lasy Czerniejewskie i okolica
Niedziela, 9 kwietnia 2017 · dodano: 09.04.2017 | Komentarze 5
Umówiona byłam z Grześkiem na wspólne kręcenie po okolicy. Drogę wyznaczaliśmy podczas jazdy, bez zbędnych ceregieli. Jak już okolicę ma się w jednym paluszku, to wariantów wyboru jest zawsze wiele. My zdecydowaliśmy się po raz kolejny na las, ale również na mniejsze i większe miejscowości mojej okolicy. Spotkaliśmy się w Sarbinowie skąd udaliśmy się do PK Promno. Pojechaliśmy nad Jezioro Dębiniec, a następnie na rynek w Pobiedziskach, na którym zrobiliśmy sobie krótką przerwę.
Jezioro Góra (© anka88)
Stromy podjazd w obszarze Doliny Cybiny (© anka88)
Podjechałam ja, podjechał też Grzesiek :) (© anka88)
Za kolejny cel obraliśmy usypaną górę w okolicy składowiska odpadów w Borówku, skąd rozpościerał się fajny widok na PK Promno. Jednak zanim wdrapaliśmy się na górkę z naprzeciwka zbliżali się do nas trzej rowerzyści. Spotkaliśmy Ekipę Gnieźnieńską w składzie: Pan Jurek z wnukiem Mateuszem oraz Kubą. Jak to się mówi "świat jest mały", a takie spotkania to miłe spotkania. Pozdrowienia dla Was Panowie :). Chwilkę pogadaliśmy i udaliśmy się w dalszą trasę.
Od lewej: Pan Jurek, Mateusz, Grzesiek, Kuba i moja skromna osoba (© anka88)
Składowisko Odpadów Komunalnych w Borówku k. Pobiedzisk (© anka88)
Widok z góry na miejscowość Borówko (© anka88)
Widok na PK Promno (© anka88)
Wyjeżdżając z Promna postanowiliśmy odwiedzić jeszcze jeden las, tym razem Las Czerniejewski i objechać sobie jeziorka znajdujące się w jego wnętrzu.
Leśne dukty Lasu Czerniejewskiego (© anka88)
Jedno z jezior - Jezioro Ósemka (© anka88)
W drodze powrotnej zajechaliśmy do domu na szybki posiłek, po czym odprowadziłam Grześka do Sarbinowa. Stamtąd każdy pojechał w swoją stronę. Ja wybrałam wariant przez Puszczykowo Zaborze, Gwiazdowo, Kostrzyn do Iwna.
W drodze do Puszczykowa Zaborze obserwowałam sobie księżyc (© anka88)
A w drodze do Iwna zachód słońca (© anka88)
Kolejny weekend za nami, kolejny wspólny wyjazd, no i ciekawe wspomnienia pozostaną w naszej pamięci. Teraz już czas na relaks przed tygodniem pracy.
Do następnego!
Jezioro Góra (© anka88)
Stromy podjazd w obszarze Doliny Cybiny (© anka88)
Podjechałam ja, podjechał też Grzesiek :) (© anka88)
Za kolejny cel obraliśmy usypaną górę w okolicy składowiska odpadów w Borówku, skąd rozpościerał się fajny widok na PK Promno. Jednak zanim wdrapaliśmy się na górkę z naprzeciwka zbliżali się do nas trzej rowerzyści. Spotkaliśmy Ekipę Gnieźnieńską w składzie: Pan Jurek z wnukiem Mateuszem oraz Kubą. Jak to się mówi "świat jest mały", a takie spotkania to miłe spotkania. Pozdrowienia dla Was Panowie :). Chwilkę pogadaliśmy i udaliśmy się w dalszą trasę.
Od lewej: Pan Jurek, Mateusz, Grzesiek, Kuba i moja skromna osoba (© anka88)
Składowisko Odpadów Komunalnych w Borówku k. Pobiedzisk (© anka88)
Widok z góry na miejscowość Borówko (© anka88)
Widok na PK Promno (© anka88)
Wyjeżdżając z Promna postanowiliśmy odwiedzić jeszcze jeden las, tym razem Las Czerniejewski i objechać sobie jeziorka znajdujące się w jego wnętrzu.
Leśne dukty Lasu Czerniejewskiego (© anka88)
Jedno z jezior - Jezioro Ósemka (© anka88)
W drodze powrotnej zajechaliśmy do domu na szybki posiłek, po czym odprowadziłam Grześka do Sarbinowa. Stamtąd każdy pojechał w swoją stronę. Ja wybrałam wariant przez Puszczykowo Zaborze, Gwiazdowo, Kostrzyn do Iwna.
W drodze do Puszczykowa Zaborze obserwowałam sobie księżyc (© anka88)
A w drodze do Iwna zachód słońca (© anka88)
Kolejny weekend za nami, kolejny wspólny wyjazd, no i ciekawe wspomnienia pozostaną w naszej pamięci. Teraz już czas na relaks przed tygodniem pracy.
Do następnego!
Kategoria GRZEŚKOWE WYRYPY, 70-TKI
- DST 56.37km
- Czas 03:56
- VAVG 14.33km/h
- Sprzęt Kross Lea F4 w nowej odsłonie
- Aktywność Jazda na rowerze
Puszcza Zielonka
Sobota, 8 kwietnia 2017 · dodano: 08.04.2017 | Komentarze 3
Tak, tak... to właśnie Puszcza Zielonka będzie głównym tematem tego wpisu. Wraz z Grześkiem udaliśmy się do lasu, żeby zaczerpnąć świeżego powietrza, ale także w celach, nazwijmy to, "naukowo - przyrodniczych", czyli zobaczyć na własne oczy ten ciekawy park krajobrazowy. Odwiedziliśmy dziś rezerwaty przyrody: Jezioro Czarne, Las Mieszany i Klasztorne Modrzewie, a przy okazji zobaczyliśmy z bliska dwa kościoły: Sanktuarium w Dąbrówce Kościelnej oraz drewniany kościół w Rejowcu.
W samej Puszczy Zielonka spotkaliśmy Piotrasa z kolegą. Miło było Was zobaczyć :)
Rozpocznijmy zatem krótką relację zdjęciową:
Rezerwat przyrody Jezioro Czarne (© anka88)
Rezerwat przyrody Las Mieszany (© anka88)
Modrzew w rezerwacie przyrody Klasztorne Modrzewie (© anka88)
Panna modrzewska :))) (© anka88)
Sanktuarium Matki Pocieszenia w Dąbrowce Kościelnej (© anka88)
Wnętrze Sanktuarium (© anka88)
Kościół Serca Pana Jezusa w Rejowcu (© anka88)
No i jego wnętrze (© anka88)
A tutaj fotki których tematem przewodnim jest las i jego piękno:
Jedna z wielu ścieżek w Puszczy Zielonka (© anka88)
Drzewa, drzewa, drzewa... (© anka88)
Jazda z górki po leśnych duktach (© anka88)
Wariat wypuszczony z Puszczy :) (© anka88)
Grzesiek nad Jeziorem Dzwonowskim (© anka88)
Jezioro Borowie (© anka88)
Przy okazji styczności z przyrodą nie omieszkałam przywitać się z miłym zwierzakiem :)
(© anka88)
A na koniec taka ciekawostka. Do tej szkoły uczęszczał nikt inny jak prymus Grigor :))) Nawet wskazał mi swoją klasę. Takie fajne wspomnienia ma Grzesiek związane z latami szkolnymi :)) (© anka88)
Jak sami zauważyliście ten wpis kwalifikuje się do wpisów przyrodniczych, których tematem przewodnim był las, czyli miejsce które bardzo lubię i sobie cenię.
Pozdrowienia!
W samej Puszczy Zielonka spotkaliśmy Piotrasa z kolegą. Miło było Was zobaczyć :)
Rozpocznijmy zatem krótką relację zdjęciową:
Rezerwat przyrody Jezioro Czarne (© anka88)
Rezerwat przyrody Las Mieszany (© anka88)
Modrzew w rezerwacie przyrody Klasztorne Modrzewie (© anka88)
Panna modrzewska :))) (© anka88)
Sanktuarium Matki Pocieszenia w Dąbrowce Kościelnej (© anka88)
Wnętrze Sanktuarium (© anka88)
Kościół Serca Pana Jezusa w Rejowcu (© anka88)
No i jego wnętrze (© anka88)
A tutaj fotki których tematem przewodnim jest las i jego piękno:
Jedna z wielu ścieżek w Puszczy Zielonka (© anka88)
Drzewa, drzewa, drzewa... (© anka88)
Jazda z górki po leśnych duktach (© anka88)
Wariat wypuszczony z Puszczy :) (© anka88)
Grzesiek nad Jeziorem Dzwonowskim (© anka88)
Jezioro Borowie (© anka88)
Przy okazji styczności z przyrodą nie omieszkałam przywitać się z miłym zwierzakiem :)
(© anka88)
A na koniec taka ciekawostka. Do tej szkoły uczęszczał nikt inny jak prymus Grigor :))) Nawet wskazał mi swoją klasę. Takie fajne wspomnienia ma Grzesiek związane z latami szkolnymi :)) (© anka88)
Jak sami zauważyliście ten wpis kwalifikuje się do wpisów przyrodniczych, których tematem przewodnim był las, czyli miejsce które bardzo lubię i sobie cenię.
Pozdrowienia!
Kategoria GRZEŚKOWE WYRYPY, 50-TKI
- DST 30.60km
- Czas 02:00
- VAVG 15.30km/h
- Sprzęt Kross Lea F4 w nowej odsłonie
- Aktywność Jazda na rowerze
Nad Jezioro Kowalskie z chłopakami
Niedziela, 2 kwietnia 2017 · dodano: 02.04.2017 | Komentarze 4
Udało się Grześkowi namówić swojego brata, Wojtka, na wspólną przejażdżkę po okolicy Wierzonki. Ja bardzo zadowolona z tego pomysłu chciałam im potowarzyszyć i razem udaliśmy się nad Zalew Kowalski. To był dobry pomysł na pierwszą, wspólną jazdę z dwóch względów. Po pierwsze po wczorajszej podróży delikatnie zmęczone były nasze nogi, więc najlepszym wariantem było pokręcenie się po okolicy, głównie drogami leśnymi, które chroniły nas od wiatru, a po drugie to nie chcieliśmy Wojtka zniechęcić i wymyślać nie wiadomo jak skomplikowanej drogi. Kto wie, może Wojtasowi wspólna jazda przypadnie do gustu i zacznie z nami jeździć częściej :)
A tutaj kilka fotek z dnia dzisiejszego:
Widok na Jezioro Kowalskie z Barcinka (© anka88)
Moi kompanii podróży :) (© anka88)
Ja nad Zalewem (© anka88)
Bracia nad Zalewem :) (© anka88)
Rowerzystów na drogach mija się coraz więcej. To znak, że nadeszła wiosna (© anka88)
Chłopaki, dzięki za towarzystwo! Do następnego :)
A tutaj kilka fotek z dnia dzisiejszego:
Widok na Jezioro Kowalskie z Barcinka (© anka88)
Moi kompanii podróży :) (© anka88)
Ja nad Zalewem (© anka88)
Bracia nad Zalewem :) (© anka88)
Rowerzystów na drogach mija się coraz więcej. To znak, że nadeszła wiosna (© anka88)
Chłopaki, dzięki za towarzystwo! Do następnego :)
Kategoria GRZEŚKOWE WYRYPY, 30-TKI