Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi anka88. Mam przejechane 27994.59 kilometrów w tym 235.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.97 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
pogodynek.plStatystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anka88.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2018

Dystans całkowity:839.29 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:44:58
Średnia prędkość:18.66 km/h
Maksymalna prędkość:43.46 km/h
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:38.15 km i 2h 02m
Więcej statystyk
Uczestnicy

Popołudniowa wycieczka do lasu

Sobota, 30 czerwca 2018 · dodano: 30.06.2018 | Komentarze 5

Popołudniowa przejażdżka w towarzystwie Grześka po pobliskich lasach. Drogę rozpoczęliśmy od PK Promno, a dojechaliśmy nad jezioro w Tucznie. Leśna wycieczka udana w 100%. Drzewa schroniły nas przed wiatrem i jeździło nam się bardzo przyjemnie. 

Las - piękno przyrody (© anka88)


Jezioro Kołatkowskie (© anka88)

Okolica

Wtorek, 26 czerwca 2018 · dodano: 26.06.2018 | Komentarze 7

Przejażdżka po okolicy w blasku słońca. A potem to już tylko padało, po czym wyszło słońce, znowu padało i teraz jest cisza :). Taki mamy klimat. 

Niebiańsko (© anka88)
Kategoria 20-TKI


Upolowani :)

Poniedziałek, 25 czerwca 2018 · dodano: 25.06.2018 | Komentarze 4

Na dziś zaplanowałam sobie przejażdżkę w okolicę Kiszkowa i jak się później okazało miałam farta do spotkań. Wyruszyłam w kierunku Pomarzanowic, w Łagiewnikach odbiłam na Turostowo i boczną, polną drogą dotarłam pod samo Kiszkowo. Szybki objazd miejscowości i powrót w kierunku Pobiedzisk m.in. przez Węgorzewo i Sroczyn. Ważne że nie padało, a reszta była do zniesienia :).  

Kiszkowo w oddali (© anka88)

Galeria upolowanych: 


Bocian biały (© anka88)


Sarna z młodym lub młodą :) (© anka88)


Rodzina łabędzi na rzece Mała Wełna (© anka88)
Kategoria 30-TKI


Uczestnicy

Zdążyć przed deszczem...

Niedziela, 24 czerwca 2018 · dodano: 24.06.2018 | Komentarze 5

Za oknem aura niezbyt sprzyjająca, jednak mimo wszystko ruszyliśmy tyłki z kanapy i wybraliśmy się na przejażdżkę. Najpierw w okolice Kapalicy w zamiarze buszowania po PK Promno, a następnie krótki przejazd Lasem Czerniejewskim. W drodze powrotnej nad naszymi głowami zaczęły zbierać się ciemne chmury, ale rzutem na taśmę udało nam się wrócić do domu i tym samym nie zmokliśmy.

A po drodze ucieszył nas taki oto słodki widok:

Pocieszna sarenka z mamą (© anka88)

Uczestnicy

Razem

Środa, 20 czerwca 2018 · dodano: 20.06.2018 | Komentarze 7

Pod wieczór krótka przejażdżka po okolicy Pobiedzisk z Grześkiem. Zanim wyjechaliśmy okazało się, że podczas poprzedniej jazdy przebiłam dętkę w przednim kole. Ale dla Grześka to była szybka wymiana :). 


Pod wieczór

Poniedziałek, 18 czerwca 2018 · dodano: 18.06.2018 | Komentarze 6

Pozdrowienia od sarny i zająca :). 


(© anka88)
Kategoria 20-TKI


Odwiedziny

Niedziela, 17 czerwca 2018 · dodano: 17.06.2018 | Komentarze 0

Po wczorajszej wycieczce dzisiaj krótkie kręcenie w odwiedziny do rodziców. 
Kategoria 20-TKI


Uczestnicy

Kleczew, Ślesin, Licheń z Grześkiem

Sobota, 16 czerwca 2018 · dodano: 17.06.2018 | Komentarze 7

Nadszedł weekend, więc można było pomyśleć o wspólnej wycieczce. Udała nam się ona w 100%, a to głównie za sprawą dwóch czynników: miejsca i chęci :). W piątek, późnym wieczorem Grzesiek wpadł na pomysł, żeby udać się w okolice Kleczewa, Ślesina i Lichenia. Ja oczywiście przystałam na propozycję i po zapakowaniu rowerów do samochodu podjechaliśmy do Słupcy. Stamtąd rozpoczęliśmy jazdę najpierw w kierunku Jeziora Słupeckiego, a następnie do Kleczewa, w którym znajduje się Kopalnia Węgla Brunatnego. WoW! Na mnie to miejsce zrobiło mega wrażenie jeśli chodzi o ogrom obszaru i maszyn, które węgiel wydobywają.
W dalszej części dotarliśmy do Ślesina. Miejscowość tą znałam tylko z opowieści, a dopiero teraz udało mi się ją odwiedzić osobiście. I co?! No elegancko :). Jezioro Ślesińskie wchodzące w skład Kanału o tej samej nazwie prezentowało się bardzo ciekawie, a do tego wypasiony port i marina z pięknie prezentującymi się jachtami podkreśliły swój luksusowy charakter. 
Ostatnim celem naszej wycieczki był Licheń Stary. Oczywiście Licheń kojarzy się tylko z jednym miejscem, Bazyliką NMP Licheńskiej. Nadciągają tam tłumy turystów, więc i my postanowiliśmy je odwiedzić, ale tym razem na rowerze. Bazylika robi wrażenie swoją wielkością. Udaliśmy się również na wieżę, na której znajduje się punkt widokowy. Na sam szczyt dostać się można windą lub na pieszo po schodach. My wybraliśmy wariant pierwszy z uwagi na fakt, że byliśmy w połowie trasy, a po przejściu 762 schodów mogłoby być ciężko z powrotem...
Ok, dosyć tego ględzenia, zapraszam do galerii:


Jezioro Słupeckie wita nas. Z prawej strony znajduje się tzw. grodzisko kultury łużyckiej (© anka88)


Jadąc mijaliśmy spore pola facelii błękitnej - roślina uprawiana na paszę, ale także bardzo miododajna (© anka88)


Znajdujemy się w okolicy Kleczewa i podziwiamy pierwsze widoki (© anka88)


Kopalnia Węgla Brunatnego - spory obszar wydobywczy (© anka88)


Ogromne maszyny górnicze (© anka88)


Taśmociąg ze świeżo wydobytym węglem (© anka88)


Kolejna kopalnia zdobyta :) (© anka88)


Jesteśmy w Ślesinie - widok na port i jezioro (© anka88)


Grzesiek na tle mariny w Ślesinie (© anka88)


No i ostatni cel wycieczki - Bazylika NMP Licheńskiej (© anka88)


Oraz widoki z wieży... (© anka88)


Licheń Stary i jego okolica (© anka88)


W oddali Elektrownia "Pątnów" (© anka88)


Liczne pola i lasy (© anka88)


Elektrownia "Adamów" (© anka88)


Elektrownia "Pątnów" z bliska (© anka88)


Konstrukcja ogromna (w tle przejeżdżający pociąg z kolejną dostawą węgla) (© anka88)

Zapraszam również na relację Grześka. Kliknij tutaj.

Okolicznie

Piątek, 15 czerwca 2018 · dodano: 15.06.2018 | Komentarze 3

Przejażdżka popołudniowa w pobliżu swojej okolicy. Najpierw dojazd do Pomarzanowic, następnie Krześlice, Wronczyn i buszowanie po lesie. Zajrzałam chwilę nad jezioro w Stęszewku, po czym pomknęłam w kierunku Pobiedzisk.


Jedna z moich ulubionych dróg Krześlice - Wronczyn (© anka88)


Póki co cisza nad Jeziorem Kołatkowskim (© anka88)
Kategoria 20-TKI


Poznań

Czwartek, 14 czerwca 2018 · dodano: 14.06.2018 | Komentarze 3

A dziś przyszedł czas na Poznań, w którym też dawno nie byłam (przynajmniej rowerem). Mając dzień wolny mogłam ze spokojem pokręcić się troszkę po mieście. Swoją podróż rozpoczęłam koło południa i pierwsze kilometry pokonałam w drodze do Swarzędza. Tam zrobiłam sobie krótką przerwę nad jeziorem, po czym pomknęłam w kierunku Antoninka, następnie ścieżką wzdłuż Nowego Zoo wyjechałam prosto nad Maltą. Odwiedziłam m.in. Stary Rynek, Plac Wielkopolski, Stare Koryto Warty, okolice deptaku oraz poznałam park ks. T. Kirschke. Dalej udałam się w kierunku Miłostowa i tym samym ul. Gnieźnieńską czekała mnie ok. 20 -kilometrowa jazda do Pobiedzisk. 


Widok z Mostu Św. Rocha (© anka88)


Stary Browar w Poznaniu (© anka88)


Poznański Ratusz (© anka88)


Wczoraj był widok na Katedrę Gnieźnieńską, a dzisiaj dla odmiany Katedra Poznańska (© anka88)


W drodze powrotnej rozpędziłam się na dwie 3 (dla niektórych to norma - wiem, wiem)  
Kategoria 60-TKI