Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi anka88. Mam przejechane 28491.58 kilometrów w tym 235.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.92 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
pogodynek.plStatystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anka88.bikestats.pl

Archiwum bloga

Grodzisko w Gieczu

Niedziela, 10 września 2017 · dodano: 10.09.2017 | Komentarze 8

Na dzisiejszą wycieczkę wybrałam rewiry, w których dawno mnie nie było. Pierwotnie chciałam jechać do Środy Wlkp., jednak monotonna, prosta droga szybko by mnie zniechęciła, więc po drodze dopuściłam się modyfikacji :). W Pławcach dostrzegłam tabliczkę kierującą na osadę w Gieczu i tym sposobem znalazł się cel wyjazdu. Grodziszczko to osada wzniesiona w 865 r., siedziba rodowa pierwszych Piastów. Na jego terenie do dziś prowadzone się badania archeologiczne. Z Giecza pojechałam w kierunku Nekli, a następnie przez Nekielkę zaczęłam kierować się do domu. Pogoda dziś zgoła inna, jak w dniu wczorajszym, jednak najważniejsze, że nie zmokłam. Niedziela spędzona jak trza :).


Gród Pierwszych Piastów w Gieczu (© anka88)


Miejsce badań archeologicznych (© anka88)


Kościół św. Jana Chrzciciela i Matki Bożej Pocieszenia (© anka88)


Okolica Nekli (© anka88)
Kategoria 40-TKI



Komentarze
Trollking
| 19:49 poniedziałek, 11 września 2017 | linkuj No ale na pewno już tam jakieś skromne mobilne połączenie internetowe jest. Może ludzi nie ma, ale net musi być, takie czasy :)
Jurek57
| 18:51 poniedziałek, 11 września 2017 | linkuj Tomaszu !
Pusty dlatego że tamtejsi mieszkańcy pomarli jakieś 1000 lat z hakiem temu bezpotomnie ! :)
Koleżanka Joanna słusznie dowodzi ... życie bez internetu nie ma sensu ! :)))
anka88
| 18:34 poniedziałek, 11 września 2017 | linkuj Tomku - Joasia dobrze Ci to wytłumaczyła. Racja, racja :)

Mariusz - tam mnie jeszcze nie było. Dzięki za propozycję :)

Marek - co prawda, to prawda. Podróże z historią w tle :)
maniek1981
| 21:54 niedziela, 10 września 2017 | linkuj Skoro Gród w Gieczu odwiedzony, to czas na kolejny w Grzybowie koło Wrześni ;-)
Trollking
| 21:41 niedziela, 10 września 2017 | linkuj Dobrze wiedzieć - czyli punkt obowiązkowy do zaliczenia :) Ale jak to bez roweru???? :)
JoannaZygmunta
| 21:28 niedziela, 10 września 2017 | linkuj Tomku -> to tylko takie wrażenie. Dzięki temu, że przychodzi tam mało ludzi to fajne miejsce, bo nie ma pań, które siedzą w każdym domku i mówią "nie dotykać, nie macać, nie oddychać" Łazisz po tym grodzisku, wszędzie możesz wejść, posiedzieć i zadumać się jak można było tak żyć bez internetu i roweru ;)
Trollking
| 20:57 niedziela, 10 września 2017 | linkuj A czemu ten gród taki pusty i zamknięty? :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!