Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi anka88. Mam przejechane 27994.59 kilometrów w tym 235.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.97 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
pogodynek.plStatystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anka88.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 15.34km
  • Czas 03:03
  • VAVG 5.03km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Aktywność Wędrówka
Uczestnicy

Śnieżnik zdobyty po raz drugi

Czwartek, 9 lipca 2020 · dodano: 10.07.2020 | Komentarze 6

Trzy lata temu podczas naszego pobytu w Kotlinie Kłodzkiej po raz pierwszy razem zdobyliśmy szczyt góry Śnieżnik - 1425 m n.p.m. W tym roku wstępnie planowaliśmy podjazd rowerami, jednak dobrze się stało, że tego nie zrobiliśmy. Po pierwsze nie wiem czy nasze nogi dałyby radę podjechać po dwóch, wymagających trasach Glacensis, a po drugie pogoda była w kratkę i stwierdziliśmy, że jednak będziemy wchodzić. Zanim jednak weszliśmy, najpierw mieliśmy zarezerwowany bilet na zwiedzanie Jaskini Niedźwiedzia w Kletnie.

Trzy dni szybko minęły, jednak wyjazd zaliczamy do bardzo udanych. Jestem przekonana, że niebawem wrócimy tam ponownie, żeby zobaczyć kolejne Singletracki Glacensis, które wszystkim bardzo gorąco polecamy! Naprawdę warto! :)


Fragment Jaskini Niedźwiedzia w Kletnie (© anka88)


No to w górę (© anka88)


Ponownie wchodziliśmy żółtym szlakiem, który jest krótszy, ale bardziej męczący (© anka88)


Im bliżej Schroniska na Śnieżniku tym widoki coraz gorsze (© anka88)


Ale mimo to nie poddaliśmy się i szczyt musieliśmy zdobyć (© anka88)


Pod szczytem (© anka88)


Na szczycie Śnieżnika (© anka88)


W drodze powrotnej zaopatrzyliśmy się w wodę ze źródła Marianna (© anka88)



Komentarze
Nefre
| 21:44 czwartek, 16 lipca 2020 | linkuj Super, wypoczynek w pięknych okolicznościach przyrody
tanova
| 14:34 poniedziałek, 13 lipca 2020 | linkuj Brawo Wy! Świetne, intensywne trzy dni!
Roadrunner1984
| 15:25 sobota, 11 lipca 2020 | linkuj Szkoda że mgieły przyszły ale gratulacje. Ja to musiał bym go zdobyć rowerem bo pieszo się nie liczy :P:P:P:P
Trollking
| 20:35 piątek, 10 lipca 2020 | linkuj Lubię spacerowe relacje, ta im wyżej, tym bardziej mistyczna :)
grigor86
| 18:12 piątek, 10 lipca 2020 | linkuj Pogoda była niepewna, no i buty nam nie wyschły po wczorajszej jeździe w deszczu.
Hasky05
| 12:08 piątek, 10 lipca 2020 | linkuj A dlaczego nie rowerem ? Piękna pętla jest ze Stronia do Schroniska pod Śnieżnikiem i dalej do Jodłowa , Goworów , Międzygórze , na Przełęcz Puchaczówka i zjazd do Stronia . pozdrawiam miłego kręcenia
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!