Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi anka88. Mam przejechane 27994.59 kilometrów w tym 235.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.97 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
pogodynek.plStatystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anka88.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2017

Dystans całkowity:1239.29 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:69:06
Średnia prędkość:17.93 km/h
Maksymalna prędkość:44.33 km/h
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:47.67 km i 2h 39m
Więcej statystyk
Uczestnicy

Puszcza Zielonka z Grześkiem i p. Krzysztofem

Niedziela, 6 sierpnia 2017 · dodano: 06.08.2017 | Komentarze 5

Mamy niedzielę, więc czas wolny najlepiej wykorzystać na coś pożytecznego. W naszym wypadku pożyteczne jest odpalenie dwóch kółek i jazda przed siebie - zatem wybraliśmy się z Grześkiem i p. Krzysztofem na podbój Puszczy Zielonki. Skoro tak, to punktem kulminacyjnym było zdobycie Dziewiczej Góry i ponowne podziwianie Poznania z góry, ale już z ciut niższej wieży niż ta, na której byliśmy wczoraj. Dla mnie każdy widok z wieży jest ciekawy, nawet jakbym miała podziwiać sam las :) Widoki z wieży obserwacyjnej już tutaj wstawiałam, więc nie będę zbytnio ich powtarzać. Ale dla przypomnienia wrzucę trzy poniższe...


Okolica bliższa widziana z góry (© anka88)


Z góry wszystko wydaje się ładniejsze (© anka88)


Nawet i sam widok lasu (© anka88)


Baczny obserwator (© anka88)


Dziewicza Góra zdobyta po raz kolejny (© anka88)

W dalszej części wycieczki poruszaliśmy się ścieżkami Puszczy Zielonki manewrując to w lewo, to w prawo, to prosto, aż dojechaliśmy do domu. Przepraszam Was za mega skrót, jednak nie znam na tyle dróg leśnych w puszczy, żeby teraz tutaj zabłysnąć i pisać w jakich okolicach się kręciliśmy. Wiem za to, że Grzesiek te ścieżki zna na pamięć i pewnie o nich wspomni na swoim blogu :)


Ja za to znalazłam swoją dzielnie :)) (© anka88)


Wieś Annowo ma swój klimat (© anka88)


Mam zdolnego fotografa :)) (© anka88)

Szkoda, że to co dobre szybko się kończy i od jutra na nowo praca. Mimo wszystko weekend zaliczam do mega udanych.

Dzięki Panowie!


Uczestnicy

Do Szreniawy na Wieżę Bierbaumów

Sobota, 5 sierpnia 2017 · dodano: 06.08.2017 | Komentarze 5

Mauzoleum Bierbaumów usytuowane jest na terenie Wielkopolskiego Parku Narodowego w miejscowości Szreniawa. Jeśli ktoś z Was jeszcze go nie odwiedził, a lubi podziwiać piękne widoki, zwłaszcza miasto Poznań w oddali, to zachęcam do wybrania się w te strony. Dojazd samochodem również jest możliwy, więc wystarczy tylko chcieć. Wspólnie z Grześkiem na miejsce dojechaliśmy rowerami, głównie dlatego, że to najlepszy sprzęt do pokonywania leśnych ścieżek WPN-u. Drogę dojazdową obraliśmy przez Nadwarciański Szlak Rowerowy, który bardzo mi się spodobał, przede wszystkim ze względu na malownicze widoki mijane po drodze, przejazdy przez drewniane mostki oraz ścieżki prowadzące przy samej rzece Warta. 


W Puszczykowie Grzesiek wyhaczył wieżę widokową w Mosinie - stąd również jest piękny widok na okolicę Poznania (© anka88)


Jeden z malowniczych elementów Nadwarciańskiego Szlaku Rowerowego (© anka88)


Tutaj kolejny - rzeka Warta w tle (© anka88)


I następny - Grigori na drewnianym mostku (© anka88)

Celem wyjazdu był nie tylko dojazd do Szreniawy. Po cichu miałam niecny plan wywołać na twarzy Grześka mega zadowolenie i radość z możliwości podziwiania takich widoków. Po dojeździe na miejsce usłyszeliśmy miłą wiadomość - w soboty wstęp na wieżę jest bezpłatny. Super! A za chwilę dodatkowa informacja - zwiedzanie wieży możliwe w wyznaczonych godzinach. Na miejscu byliśmy o godz. 16:30, a kolejne otwarcie miało nastąpić o godz. 17:30. Troszkę tego nie rozumiem, ponieważ na stronie jest informacja, że w niedzielę obowiązuje taki rozkład zwiedzania, a sobota to nie niedziela :). Rozwiązanie znaleźliśmy i lukę czasową wypełniliśmy na uzupełnienie energii, po czym udaliśmy się na wieżę.


Co najważniejsze mój plan wypalił :)) (© anka88)


Cel osiągnięty, wieża zdobyta po raz drugi! (© anka88)

Poniżej kilka fotek na okolicę Poznania...


Te hale magazynowe to park logistyczny w Komornikach (© anka88)


Widoczny był nawet INEA Stadion w Poznaniu (© anka88)


Podczas żniw można bawić się aparatem i komponować ciekawe ujęcia (© anka88)


I jeszcze jedno... (© anka88)

Troszkę żałuję, że do tak fajnych miejsc mamy niemały odcinek drogi. Gdybym mieszkała ciut bliżej, to na pewno w WPN-ie byłabym bardzo często. Polubiłam te tereny i zazdroszczę wszystkim tym, którzy mogą się nimi cieszyć na codzień.


Uczestnicy

Praca i rozpoczęcie weekendu

Piątek, 4 sierpnia 2017 · dodano: 04.08.2017 | Komentarze 3

Z rana dojazd do pracy z przyjemnym wiaterkiem w plecy, a po pracy powtórka z rozrywki i relaks na rowerze z Grześkiem. Miłe rozpoczęcie weekendu podczas którego mam nadzieję, że również uda nam się pokręcić.


Mój kompan podróży :* (© anka88)


Okolica Iwna i nietypowy widok koni mechanicznych i nie tylko.. :) (© anka88)


Na polu pracowały 3 kombajny i 2 ciągniki - z takim zestawem robota wykonana w mgnieniu oka (© anka88)


Praca wre, a ja idę odpocząć... (© anka88)


Uczestnicy

Praca, a po pracy przejażdżka z Grześkiem

Czwartek, 3 sierpnia 2017 · dodano: 03.08.2017 | Komentarze 3

Jak w temacie... Najpierw dojazd do pracy, a po pracy spotkanie z Grześkiem. Miejscem zbiórki był Swarzędz. Stamtąd udaliśmy się przed siebie i drogę wymyślaliśmy na bieżąco. Co z tego wyszło? Poznańska rundka wokół Malty, odwiedziny Starego Koryta Warty oraz tradycyjnie kolorowego rynku ze sporą liczbą letnich ogródków. Taki klimat pasuje chyba każdemu.

Przy okazji pochwalę się nowym nabytkiem sprezentowanym przez Grześka :*


Prezent od Grześka - nowy koszyk na bidon :)) Jest cudny! (© anka88)


Jezioro Swarzędzkie (© anka88)


Pokaz łydek nad poznańską Maltą :) (© anka88)


Park Stare Koryto Warty (© anka88)

Bardzo miłe popołudnie spędzone w najlepszym towarzystwie. I o to właśnie chodzi :)))



Praca + wokół komina

Środa, 2 sierpnia 2017 · dodano: 02.08.2017 | Komentarze 3

Podczas dojazdu do pracy jechało się wyśmienicie. Po nocnej ulewie powietrze nabrało sporo wilgotności, a ja miałam przyjemną poranną przejażdżkę. Po pracy lunęło równo. Chwilę przeczekałam, po czym zrobiłam kółeczko wokół komina ciesząc się świeżym powietrzem i obserwując unoszącą się parę na drodze.


Parująca nawierzchnia świeżo po deszczu (© anka88)

Kategoria 20-TKI, PRACA


Praca

Wtorek, 1 sierpnia 2017 · dodano: 01.08.2017 | Komentarze 2

Kategoria 20-TKI, PRACA