Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi anka88. Mam przejechane 28491.58 kilometrów w tym 235.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.92 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
pogodynek.plStatystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anka88.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

20-TKI

Dystans całkowity:5388.10 km (w terenie 45.00 km; 0.84%)
Czas w ruchu:316:46
Średnia prędkość:16.90 km/h
Maksymalna prędkość:53.54 km/h
Liczba aktywności:229
Średnio na aktywność:23.53 km i 1h 23m
Więcej statystyk

Nie poddawać się!

Piątek, 6 kwietnia 2018 · dodano: 06.04.2018 | Komentarze 1

Po pracy nabrałam chęci na przejażdżkę. Najpierw postanowiłam stawić czoła drodze prowadzącej w PK Promno do wcześniej wspominanych jezior: Kazanie i Grzybionek. Pisałam o nich wcześniej i narzekałam, że trasa ta dała mi niezły wycisk, jednak do mięczaków nie należę i nie poddaje się tak szybko. Ścieżkę pokonałam z ciut mniejszą zadyszką i to mnie cieszy. Po wyjeździe z lasu kierowałam się do Starej Górki, potem zajrzałam jeszcze nad Jezioro Brzostek i Jezioro Biezdruchowskie. 


Okolica Starej Górki i polowanie na żurawia (© anka88)


Wieczorny klimat nad Jeziorem Biezdruchowskim w Pobiedziskach (© anka88)
Kategoria 20-TKI


Po okolicy

Środa, 4 kwietnia 2018 · dodano: 04.04.2018 | Komentarze 3

Jadąc z pracy mijałam tylu rowerzystów, że postanowiłam zrobić sobie przejażdżkę po okolicy. Piękna pogoda, szkoda było marnować czas, więc wykręciłam kółeczko Pobiedziska - Wronczyn - Krześlice - Pomarzanowice - Pobiedziska. 


Droga z Krześlic do Pomarzanek - nie lubię tego dziurawego odcinka (© anka88)


Pomarzanowice z widokiem na pobiedziski Baumit (© anka88)  
Kategoria 20-TKI


Uczestnicy

Za facetem nie nadążysz...

Wtorek, 3 kwietnia 2018 · dodano: 03.04.2018 | Komentarze 7

Po pracy zaproponowałam Grześkowi przejażdżkę po Promnie, ponieważ byłam ciekawa ścieżki, którą ostatnio odkrył. Chodziło o tereny Kapalicy i dwa małe jeziorka znajdujące się nieopodal. Wpis Grześka pod linkiem.
Po przejechaniu kilkunastu kilometrów pomału zaczynałam żałować swojego pomysłu. Ostre piłowanie pod górkę zaczęło doprowadzać mnie do szału, dodatkowo liczne przeszkody w postaci powalonych drzew nie pomagały mi cieszyć się z jazdy. Grzesiek napierdzielał dzisiaj tak, że nie mogłam go dogonić. Dostałam niezły wycisk, który właśnie zaczyna owocować bólem nóg. Jak to się mówi: co Cię nie zabije, to Cię wzmocni?!  

Piękna ścieżka w rezerwacie przyrody - Las liściasty w Promnie - jedyna atrakcja dzisiejszej wycieczki (© anka88)


Na szlaku zielonym zdarzają się przeszkody... (© anka88)



Tereny parku krajobrazowego są bardzo podmokłe (© anka88)



A za Grześkiem to ledwo dzisiaj nadążałam (© anka88)


Ruszyć się!

Poniedziałek, 2 kwietnia 2018 · dodano: 02.04.2018 | Komentarze 2

Na drugi dzień Świąt miałam plan: wyspać się, zjeść śniadanko, pojeździć rowerem po lesie i wypić kawkę z rodzinką. Pierwsze z trzech już się wykonało, teraz czekam za gośćmi. Pogoda wreszcie dopisała, więc zafundowałam sobie mały wycisk w lesie Parku Krajobrazowego Promno. Na otwartych przestrzeniach wiatr nieźle dmuchał, więc tylko drzewa mogły mnie przed nim ochronić. W lesie spotkałam kilkunastu biegaczy i sporo spacerowiczów. Przez drogę przebiegł mi piękny jeleń, jednak zanim wyciągnęłam aparat już go nie było :/. Przyjemny klimat w lesie... cisza, spokój, słychać tylko szum drzew i stukanie dzięcioła :). 


Cisza nad Jeziorem Dębiniec (© anka88)


W oddali Jezioro Wójtostwo (© anka88)


Żuraw - samotnik (© anka88)


Jezioro Dobre w Pobiedziskach (© anka88)
Kategoria 20-TKI


Uczestnicy

Wieczorne randez vous

Środa, 14 marca 2018 · dodano: 14.03.2018 | Komentarze 2

Gdyby nie Grzesiek pewnie dziś bym nie wsiadła na rower. Uwielbiam spontany i roweru nie potrafię sobie odmówić, więc wybraliśmy się na wieczorną przejażdżkę po okolicy Pobiedzisk. To był świetny pomysł na spędzenie miłego wieczoru. Oby takich spontanów było coraz więcej :) 


Po pracy udało się pokręcić :)

Wtorek, 20 lutego 2018 · dodano: 20.02.2018 | Komentarze 2

Miłe zaskoczenie na koniec pracy - udało się wyjść o normalnej porze, dzięki czemu mogłam czas wykorzystać na krótkiej przejażdżce po pobiedziskich fyrtlach. Dni już coraz dłuższe, wreszcie zbliża się wiosna :)). 
Kategoria 20-TKI


Jezioro razy trzy :)

Sobota, 10 lutego 2018 · dodano: 10.02.2018 | Komentarze 4

Brakowało mi jazdy po lesie, więc pierwsze kilometry pokonałam w otoczeniu Parku Krajobrazowego Promno, odwiedzając rezerwat przyrody Jezioro Dębiniec. Następnie udałam się w kierunku miejscowości Borowo Młyn, skąd można zawitać nad Jezioro Kowalskie. Z Biskupic pojechałam w kierunku Promna, by znowu wjechać do lasu i cieszyć się sprzyjającą aurą do jazdy. Na koniec podjechałam jeszcze nad Jezioro Biezdruchowo, skąd udałam się do domu.  


Zimowa wersja Jeziora Dębiniec (© anka88)


Walne zgromadzenie nad Jeziorem Kowalskim (© anka88)


Piękny klimat w PK Promno (© anka88)


Zimowa sceneria nad Jeziorem Biezdruchowo (© anka88)
Kategoria 20-TKI


Jeleniowato :)

Piątek, 9 lutego 2018 · dodano: 09.02.2018 | Komentarze 3

Dopisało mi dziś szczęście i podczas przejażdżki napotkałam na jelenie, które najpierw wystraszyły mnie, a dopiero potem ja je. Jak mnie zobaczyły to od razu zaczęły uciekać w kierunku lasu, a ja szybko ściągałam rękawice, żeby cyknąć im pamiątkową fotkę :)
No i proszę... rodzina jeleniowatych (ucieczka). 


Szybko, szybko, do lasu! :) (© anka88)
Kategoria 20-TKI


Fajnie było :)

Czwartek, 25 stycznia 2018 · dodano: 25.01.2018 | Komentarze 7

Brakowało mi tego… Brakowało mi jazdy na rowerze, więc trzeba było zaspokoić „głód rowerowy”. Wykonałam rundkę, mijając po kolei miejscowości Pobiedziska – Wronczyn – Krześlice – Pomarzanowice – Pobiedziska. No i co?! No fajnie było, elegancko było, jestem zaspokojona nawet tym krótkim odcinkiem.

A po drodze takie widoki: 


Polowanie myszołowa (© anka88)

Pałac w Krześlicach (© anka88)

Nowa ścieżka rowerowa w pobliżu Jeziora Biezdruchowo w Pobiedziskach. Brawo za inicjatywę! (© anka88)

Pozdrowienia :)
Kategoria 20-TKI


Rundka przed pracą

Poniedziałek, 15 stycznia 2018 · dodano: 15.01.2018 | Komentarze 5

Od rana pięknie świeciło słoneczko, więc grzechem by było nie wybrać się na rower. Do pracy jechałam na godz. 14:00, więc ze spokojem mogłam wykręcić „standardzik” w mroźnych warunkach. Po wczorajszej jeździe moje palce troszkę ucierpiały. Dziś posłuchałam rad kolegów i założyłam na stopy 3 pary skarpetek, a na ręce dwie pary rękawiczek – było już zdecydowanie lepiej jak wczoraj, chociaż myślę, że po przejechaniu 30 km stopy znowu by ucierpiały, ale to sprawa obuwia przede wszystkim. Muszę pomyśleć nad ocieplaczami ochronnymi na buty… No i nad butami, bo te w których jeżdżę nie nadają się na takie warunki :/.


Kowalskie jak zwykle prezentuje się świetnie (nawet zimą) (© anka88)
Kategoria 20-TKI