Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi anka88. Mam przejechane 27994.59 kilometrów w tym 235.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.97 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
pogodynek.plStatystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anka88.bikestats.pl

Archiwum bloga

Niedzielnie, bez szaleństwa

Niedziela, 12 lutego 2017 · dodano: 12.02.2017 | Komentarze 6

Jeździliście kiedyś ot tak sobie, bez celu? Ja dzisiaj tak miałam. Wsiadłam na rower po dłuższej przerwie spowodowanej chorobą tylko po to, żeby poruszać trochę nogami :) Bo jakby nie patrzeć, słońca dzisiaj brakowało, mroźno troszkę było, wietrznie, typowa zimowa szaruga. Zrobiłam kółeczko z Iwna przez Kostrzyn, Siekierki, Paczkowo, Sokolniki Gwiazdowskie, Kostrzyn, Iwno. Po drodze nic ciekawego się nie działo. Rozładowały mi się akumulatorki w aparacie, owiało mi twarz mroźnym wiatrem, no i tyle.

Aaaa... bym zapomniała! Najważniejsze jest to, że wróciłam na rower :))) I żadnych choróbsk już sobie nie życzę. O.

Z rowerowym pozdrowieniem,

Ania :)
Kategoria 20-TKI



Komentarze
grigor86
| 21:15 czwartek, 16 lutego 2017 | linkuj Wyjście na rower jest celem samym w sobie. A tak na prawdę większość naszych wyjazdów ma taki właśnie cel, ponieważ kochamy jeździć :-) Ps. wszystkie inne cele na rowerze, pomogę Ci zrealizować :-)
anka88
| 15:56 wtorek, 14 lutego 2017 | linkuj Wiecie co? Jednak macie rację :)
JPbike
| 19:58 poniedziałek, 13 lutego 2017 | linkuj Tylko potwierdzę to co pisze Trollking :)
Trollking
| 23:35 niedziela, 12 lutego 2017 | linkuj Nie ma jazdy bez celu. Celem jest jazda :)
Marta84
| 22:08 niedziela, 12 lutego 2017 | linkuj jazda bez celu ma jednak swój cel ;)
maniek1981
| 21:11 niedziela, 12 lutego 2017 | linkuj Czasami tak mam, że wsiadam i jadę gdzie mnie koła poniosą. Najczęściej ma to miejsce po kilku/kilkunastu dniach bez jazdy, kiedy mnie już w domu nosi :D
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!