Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi anka88. Mam przejechane 28491.58 kilometrów w tym 235.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.92 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
pogodynek.plStatystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anka88.bikestats.pl

Archiwum bloga

Uczestnicy

Pobiedziska i Puszcza Zielonka z Grześkiem

Niedziela, 8 października 2017 · dodano: 08.10.2017 | Komentarze 8

Plan na dziś był prosty - spędzić czas na rowerze :). No to wyjechałam z domu i jako cel obrałam miejscowość Pobiedziska. Tam odpoczęłam chwilkę na rynku, po czym do dalszej jazdy zaprosiłam Grześka. Dziwne?! Ależ skąd... przecież Grzesiek to mój romantyczny rowerzysta :* (dlaczego takie określenie, o tym za chwilę). Spotkaliśmy się w okolicy Tuczna, z którego lasem przedostaliśmy się do Stęszewka. Tam chwila przerwy i miłosne porady? wierszyki? wyznania? :)). Okazało się bowiem, iż Grzesiek stał się posiadaczem książeczki "O miłości", w której znajdowały się ciekawe wpisy. Jeden z nich zaprezentuję w galerii. Po przeczytaniu kilku stron, w romantycznym klimacie ruszyliśmy w dalszą jazdę przez las Puszczy Zielonki. W ten sposób dojechaliśmy m.in. do Stęszewka, następnie odbiliśmy na Bednary i ponownie wjechaliśmy do lasu Traktem Bednarskim, obserwując po drodze przechadzające się stada danieli. Na żywo te zwierzaki robią wrażenie. Na zdjęciach widać, że pogoda dziś dopisywała. No i w sumie było ok, zaledwie dwa razy albo i trzy nad naszymi głowami zebrała się ciemna chmura, z której lunęło deszczykiem, po czym wyszło słońce. Było miło, było wesoło, było tak, jak być powinno.


Taką jesień lubię - kolorowe liście, słońce, błękitne niebo (© anka88)


Odpoczynek na rynku w Pobiedziskach (© anka88)


Przejazd skrótem Jerzyn - Wronczyn (© anka88)


No i jest - przepis na miłość :) I nie chodzi tutaj wcale o prezent, który trzeba podłączyć do prądu :)) (© anka88)


Były liczne kałuże, ale wszystkie udało się pokonać bez problemu (© anka88)


Jesteśmy na Trakcie Bednarskim (© anka88)


Tor wyścigowy w Bednarach (© anka88)


Jazda po lesie pomimo, że z przeszkodami, to zawsze jest bardzo przyjemna (© anka88)


Wczoraj czyściłam rower, dzisiaj znowu został obłocony (© anka88)

Kross został w Wierzonce, ponieważ potrzebuje serwisu. Wierzę, że uda się Grześkowi wyregulować co trzeba. Ja tymczasem skupię się na innych, domowych sprawach, co również przyniesie korzyść.



Komentarze
anka88
| 16:27 wtorek, 10 października 2017 | linkuj Marek - taką jesień lubimy :)
anka88
| 16:30 poniedziałek, 9 października 2017 | linkuj Jacek - zgodzę się. Otóż TO :)

Tomek - i dopiero teraz znaleźliśmy ją na papierze :)

Grzesiek - czy ja mam Ci przypomnieć?! Mam Ci przypomnieć??? :)))

Piotras - oj tam, oj tam :p

Putin - a kup se, kup. Poprawia nastrój :)
putin
| 20:45 niedziela, 8 października 2017 | linkuj Se też kupię taką książeczkę, jestem romantyczny jak ruski czołg i trochę ogłady by mi się przydało :P
19Piotras85
| 20:26 niedziela, 8 października 2017 | linkuj Gołąbki ;)
grigor86
| 20:04 niedziela, 8 października 2017 | linkuj Kim Pani jest? ;-)
Trollking
| 19:56 niedziela, 8 października 2017 | linkuj Książeczka trafiła w sedno. Ale przecież Wy już znaliście wcześniej tę mądrość :)
JPbike
| 19:36 niedziela, 8 października 2017 | linkuj Genialny plan, do tego wspólne hobby - otóż TO :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!