Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi anka88. Mam przejechane 27994.59 kilometrów w tym 235.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.97 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
pogodynek.plStatystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anka88.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2019

Dystans całkowity:702.91 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:40:15
Średnia prędkość:17.46 km/h
Maksymalna prędkość:43.46 km/h
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:46.86 km i 2h 41m
Więcej statystyk
Uczestnicy

Okolica bliższa...

Środa, 8 maja 2019 · dodano: 09.05.2019 | Komentarze 2

Krótkie kółeczko po okolicy z Grześkiem, który miał takiego powera w nogach, że nie mogłam za nim nadążyć :).


Jeden z widoków podczas przejażdżki (© anka88)


Uczestnicy

Wings For Life 2019

Niedziela, 5 maja 2019 · dodano: 06.05.2019 | Komentarze 3

Podobnie jak w roku ubiegłym i tym razem kibicowaliśmy uczestnikom biegu Wings for life, ale w powiększonym składzie. We Wronczynie spotkaliśmy się z ojcem Grześka, po czym udaliśmy się w kierunku Jerzykowa, gdzie wyczekiwaliśmy czołówki. To właśnie na 20 km biegu przybiłam piątkę z kilkoma uczestnikami, jak się później okazało, również ze zwycięzcą biegu. Emocje na trasie biegu były niesamowite, doping ludzi bardzo miły, w pewnym momencie i nam zaczęli kibicować :). Przez 35 km kibicowaliśmy pierwszemu uczestnikowi, który uciekł Małyszowi najdalej. Dobiegł do 55 km i w Węgorzewie został złapany. Po raz kolejny powtórzę, iż jest to świetna impreza i brawa dla wszystkich uczestników tego biegu! Jesteście WIELCY! 


Peleton zbliża się do nas w Jerzykowie (© anka88)


Panowie przebrani za wróżki rzucali się w oczy bez dwóch zdań (© anka88)


Zwycięzca biegu tuż przed Grześkiem i p. Krzysztofem. Podziw dla tego PANA! (© anka88)


Pan Witold tuż za zwycięzcą. Wielki PODZIW! (© anka88)


Uczestnicy

Majówka 2019. Żuławy Wiślane

Piątek, 3 maja 2019 · dodano: 05.05.2019 | Komentarze 7

Trzeci dzień pobytu przyniósł nam słoneczną pogodę i co najważniejsze, udało się wrócić do Jantaru o suchych gaciach :). W tym dniu skupiliśmy się głównie na zwiedzaniu Żuław Wiślanych. Odwiedziliśmy kilka fajnych, malowniczych miejscowości, dojechaliśmy do Nowego Dworu Gdańskiego, a na końcu w Kobylej Kępie zobaczyliśmy ujście Wisły Królewieckiej do Zalewu Wiślanego. Na Żuławach było płasko jak na stole, jechało nam się bardzo przyjemnie, a widoki zapamiętamy na długo. Oczywiście największe wrażenie wywarł na mnie Zalew Wiślany, który jest po prostu ogromny. 

Majówkę zaliczamy do bardzo udanych, to nasz kolejny świetny wyjazd. Po Mierzei Wiślanej i Żuławach Wiślanych przejechaliśmy ok. 200 km. Polecam Wam wszystkim odwiedzenie tego regionu, bo naprawdę warto. 

Zdjęcia z trzeciego dnia pobytu: 


Płasko jak na stole - takie właśnie są Żuławy Wiślane (© anka88)

Gleba w tych rejonach jest bardzo żyzna, nawet mlecz wydaje się być większy jak w Wlkp. (© anka88)


Most obrotowy w Rybinie. Trafiliśmy na moment jego obracania (© anka88)


Most obracany jest pracą rąk ludzkich (© anka88)


Odbicie lustrzane mostu zwodzonego na Wiśle Królewieckiej w Rybinie (© anka88)


Most zwodzony na Szkarpawie (© anka88)


Takich widoków mieliśmy wiele po drodze (© anka88)


Nowy Dwór Gdański (© anka88)


Po drodze podziwialiśmy typowe domy żuławskie (© anka88)


Pogoda jak widać idealna (© anka88)


Ujście Wisły Królewieckiej do Zalewu Wiślanego (© anka88)


Widok z przybliżenia (© anka88)


Grzesiek na tle Zalewu Wiślanego (© anka88)


Uczestnicy

Majówka 2019. Ujście Wisły i Wyspa Sobieszewska

Czwartek, 2 maja 2019 · dodano: 05.05.2019 | Komentarze 5

W drugim dniu pobytu na Mierzei Wiślanej i Żuławach Wiślanych wyruszyliśmy do Mikoszewa, żeby przyjrzeć się z bliska ujściu Wisły do Zatoki Gdańskiej. Był to widok niesamowity, jednak sama droga niezbyt łatwa do pokonania. W tym dniu było bardzo pochmurno, nam na szczęście udało się nie zmoknąć. Niestety towarzyszył nam nieprzyjemny wiatr, który na ujściu Wisły był bardziej odczuwalny. Prowadziliśmy rowery przez dobre 2, może 3 km, aż wreszcie dotarliśmy do celu. Troszkę przerażał mnie widok betonowych konstrukcji na których było ślisko. Mój strach potęgowała wiadomość o utonięciach w tym miejscu, ale my wróciliśmy cali i zdrowi. Świetnie prezentował się obszar Rezerwatu Mewia Łacha, który znajdował się zaraz obok. Następnie promem przedostaliśmy się na Wyspę Sobieszewską - dzielnicę Gdańska. Tam pokonaliśmy spory odcinek drogi praktycznie dookoła wyspy. Bardzo fajne tereny, sporo atrakcji, świetny widok na martwą Wisłę. 


Betonowe konstrukcje wzdłuż Wisły (© anka88)


Sporo było również odcinków kamienistych (© anka88)


Grzesiek był bardzo zadowolony po dotarciu na miejsce (© anka88)


Widok na Zatokę Gdańską (© anka88)


Rezerwat przyrody Mewia Łacha (© anka88)


Na końcu ujścia Wisły (© anka88)


Nowa ścieżka rowerowa na Wyspie Sobieszewskiej (© anka88)


Jedna ze ścieżek leśnych na Wyspie Sobieszewskiej (© anka88)


Wieża widokowa w Orle (© anka88)


Most Sobieszewski na Martwej Wiśle (© anka88)


Przeprawa promowa Świbno - Mikoszewo (© anka88)


I jeszcze jeden widok na ujście Wisły z promu (© anka88)

Uczestnicy

Majówka 2019. Mierzeja Wiślana

Środa, 1 maja 2019 · dodano: 04.05.2019 | Komentarze 5

Tegoroczną majówkę wspólnie z Grześkiem spędziliśmy w Jantarze. Jest to wieś położona w gminie Stegna nieopodal Mierzei Wiślanej. Nasza wizyta w tym miejscu to nasz debiut i cieszę się bardzo, że pogoda pozwoliła nam na spokojne poznawanie tych rejonów. W Jantarze zjawiliśmy się koło godz. 11:00 i zaraz po zakwaterowaniu wskoczyliśmy na rowery i udaliśmy się w kierunku Krynicy Morskiej. W kierunku Krynicy jechaliśmy trasą 501 i przyznam szczerze, że ruch samochodowy zaczynał wyprowadzać mnie z równowagi, ale na szczęście drogę powrotną zafundowaliśmy sobie przez las i to nam wynagrodziło cały trud trasy. Największe wrażenie wywarł na mnie przekop Mierzei Wiślanej, była to dla mnie nowinka, ponieważ wcześniej o tym nie słyszałam. Objechaliśmy Krynicę Morską, weszliśmy na latarnię morską, po czym wróciliśmy do bazy noclegowej, w której zahaczyliśmy jeszcze o spacer po plaży. 

Zdjęcia z pierwszego dnia pobytu na Mierzei Wiślanej: 


Muzeum Stutthof w Sztutowie - nazistowski obóz koncentracyjny (© anka88)


Port w Kątach Rybackich (© anka88)


W drodze do Krynicy Morskiej podziwialiśmy etap prac nad przekopem Mierzei (© anka88)


Krynica Morska (© anka88)


Latarnia w Krynicy Morskiej (© anka88)


Jeden z widoków z latarni (© anka88)


Mierzeja Wiślana (© anka88)


Zadowoleni z pierwszego dnia majówki :). Port w Krynicy Morskiej  (© anka88)


Powrót do Jantaru przez piękną ścieżkę rowerową na terenie Mierzei Wiślanej (© anka88)


Jesteśmy ponownie na terenie przekopu Mierzei (© anka88)


I wspinamy się wyżej, żeby zobaczyć fajny widok (© anka88)


Oto jeden z nich - Zalew Wiślany (© anka88)


Dotarliśmy do Jantaru i idziemy na plaże (© anka88)


Ostatnie zdjęcie przed delikatnym deszczem. Dotarliśmy do pokoju i nawet mocno nie zmokliśmy (© anka88)