Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi anka88. Mam przejechane 27994.59 kilometrów w tym 235.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.97 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
pogodynek.plStatystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anka88.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

PRACA

Dystans całkowity:1820.64 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:93:38
Średnia prędkość:19.44 km/h
Maksymalna prędkość:43.48 km/h
Liczba aktywności:54
Średnio na aktywność:33.72 km i 1h 44m
Więcej statystyk
Uczestnicy

Praca, a po pracy przejażdżka z Grześkiem

Czwartek, 3 sierpnia 2017 · dodano: 03.08.2017 | Komentarze 3

Jak w temacie... Najpierw dojazd do pracy, a po pracy spotkanie z Grześkiem. Miejscem zbiórki był Swarzędz. Stamtąd udaliśmy się przed siebie i drogę wymyślaliśmy na bieżąco. Co z tego wyszło? Poznańska rundka wokół Malty, odwiedziny Starego Koryta Warty oraz tradycyjnie kolorowego rynku ze sporą liczbą letnich ogródków. Taki klimat pasuje chyba każdemu.

Przy okazji pochwalę się nowym nabytkiem sprezentowanym przez Grześka :*


Prezent od Grześka - nowy koszyk na bidon :)) Jest cudny! (© anka88)


Jezioro Swarzędzkie (© anka88)


Pokaz łydek nad poznańską Maltą :) (© anka88)


Park Stare Koryto Warty (© anka88)

Bardzo miłe popołudnie spędzone w najlepszym towarzystwie. I o to właśnie chodzi :)))



Praca + wokół komina

Środa, 2 sierpnia 2017 · dodano: 02.08.2017 | Komentarze 3

Podczas dojazdu do pracy jechało się wyśmienicie. Po nocnej ulewie powietrze nabrało sporo wilgotności, a ja miałam przyjemną poranną przejażdżkę. Po pracy lunęło równo. Chwilę przeczekałam, po czym zrobiłam kółeczko wokół komina ciesząc się świeżym powietrzem i obserwując unoszącą się parę na drodze.


Parująca nawierzchnia świeżo po deszczu (© anka88)

Kategoria 20-TKI, PRACA


Praca

Wtorek, 1 sierpnia 2017 · dodano: 01.08.2017 | Komentarze 2

Kategoria 20-TKI, PRACA


Praca + okolica

Piątek, 28 lipca 2017 · dodano: 28.07.2017 | Komentarze 2

Intuicja mnie dziś nie zawiodła :) Postanowiłam tyłek podnieść ciut wcześniej i wybrać się do pracy rowerem, żeby nie zmoknąć :) Liczyła się każda sekunda, a po dojeździe stwierdziłam, że mam fuksa. Lunęło zaraz po tym jak przekroczyłam próg drzwi. Po pracy również nie było tragedii, ponieważ przeczekałam krótką burzę i potem już mogłam cieszyć się rzadko widzianym w tym tygodniu słoneczkiem. Pokręciłam się troszkę koło Łowęcina, Sarbinowa, Góry i Kostrzyna. Jadąc w kierunku Jasina ucieszyła mnie zmiana nawierzchni na odcinku drogi bocznej wzdłuż krajowej 92. I nie chodzi mi tutaj o te malutkie dziury, bo one są wszędzie. Chodzi mi o to, że ta droga wołała już o pomstę do nieba. Nawierzchnia wreszcie została wyrównana i utwardzona, dzięki czemu trasę pokonuje się ciut przyjemniej. Nie przepadałam za nią z dwóch względów: bo była mega dziurawa i hałaśliwa. Teraz jest tylko hałaśliwa, ale na to nic nie poradzimy.


Nowa nawierzchnia na trasie Paczkowo - Jasin (© anka88)

Potem już droga była spokojniejsza i ciekawsza krajobrazowo...


Jak na zdjęciu zresztą... Jezioro Góra (© anka88)
Kategoria 30-TKI, PRACA


Praca

Środa, 26 lipca 2017 · dodano: 26.07.2017 | Komentarze 0

Kategoria 20-TKI, PRACA


Praca

Poniedziałek, 24 lipca 2017 · dodano: 24.07.2017 | Komentarze 0

Kategoria 20-TKI, PRACA


Powtórka z rozrywki :)

Środa, 19 lipca 2017 · dodano: 19.07.2017 | Komentarze 2

Wczoraj tak fajnie kręciło mi się po lasach Nadleśnictwa Czerniejewo, że dzisiaj ponownie wybrałam się w te tereny, jednak przemieszczałam się troszkę innymi ścieżkami. Najpierw udałam się do Leśnej Grobli, a stamtąd szlakiem nr 12 dotarłam nad kolejne jezioro - Jezioro Ósemka. To jezioro w porównaniu do pozostałych w zupełności przeznaczone jest do połowu ryb, nie ma tu żadnej plaży, za to bardzo mi się podoba ze względu na panującą ciszę. 


Jezioro Ósemka (© anka88)

A potem to już spokojny dojazd (do) i powrót (z) pracy :)
Kategoria 50-TKI, PRACA


Las Czerniejewski + praca

Wtorek, 18 lipca 2017 · dodano: 18.07.2017 | Komentarze 4

Czas wolny wykorzystałam na przejażdżkę po lesie Nadleśnictwa Czerniejewo, do którego mam dosłownie żabi skok. Przy dzisiejszych warunkach atmosferycznych (czyt. grzejące słonko), wariant ten wydawał się być najbardziej odpowiednim. Bardzo lubię zapach lasu, a dzisiaj mogłam również płuca zapełnić zapachem świeżo ściętego drzewa, co sprawiało mi wielką przyjemność. Obecność jezior na terenie Nadleśnictwa Czerniejewo zachęca do kąpieli i zabawy, jednak czystość jezior w chwili obecnej sprawia, że plażowiczów jest coraz mniej :(. Pamiętam czasy, kiedy w dzieciństwie podczas wakacji praktycznie codziennie kąpałam się w Jeziorze Babskim, dzisiaj miałabym pewne opory. Szkoda, że na plażach panują pustki, a wokół jest coraz mniej czystych jezior, w których można się kąpać...


Jedna z moich ulubionych ścieżek w Nadleśnictwie Czerniejewo - szlak nr 12 (© anka88)


Jezioro Baba (© anka88)


Jezioro Ula (© anka88)

Po tym miłym akcencie trzeba było szykować się do pracy. Jestem zadowolona, ponieważ w tym roku biję rekordy dojazdu do pracy rowerem. Same plusy: z rana szybka pobudka, po południu dotlenianie się, wieczorem powrót bezpiecznymi, oświetlonymi drogami, a do tego oszczędność i trening w jednym :)  
Kategoria PRACA, 40-TKI


Praca

Poniedziałek, 17 lipca 2017 · dodano: 17.07.2017 | Komentarze 0

Kategoria PRACA, 20-TKI


Uczestnicy

Piątek, piąteczek, piątunio :)

Piątek, 14 lipca 2017 · dodano: 14.07.2017 | Komentarze 3

Lubię ten dzień, a najbardziej uwielbiam jak kończę pracę o godz. 16:00, pogoda dopisuje, a ja jestem umówiona z Grześkiem na wspólne piątkowe kręcenie na rowerze. I choć takie dni nie zdarzają nam się często, to jednak dziękuję Bogu, że mogę w taki, a nie inny sposób, spędzać czas wolny po całym tygodniu pracy. Co cieszy to fakt, iż dla takiej jazdy chęci są zawsze, a jak się później okazuje w nagrodę mamy piękne widoki :) Wybraliśmy zatem miejsce do którego zawsze mile wracam - Zalew Kowalski i jego okolicę.


Wreszcie odwiedziłam słynny Ligowiec i mogłam przyjrzeć się latającym szybowcom (© anka88)


Najsłynniejsza skarpa nad Zalewem Kowalskim (© anka88)


Jedno z wzniesień, które pokazał mi Grzesiek z fajnym widokiem. To coś dla naturszczyków :) (© anka88)


A i jazda po polu, na którym rośnie żyto też była. Grzesiek pokazuje mi nowe oblicze jazdy terenowej :) (© anka88)


A na koniec wycieczki cieszymy się romantycznym klimatem również nad Jeziorem Kowalskim (© anka88)

Bardzo fajne zwieńczenie tygodnia pracy. Nie spodziewałam się, że będzie aż tak pięknie. Lubię takie dni! :))