Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi anka88. Mam przejechane 28491.58 kilometrów w tym 235.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.92 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
pogodynek.plStatystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anka88.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 23.27km
  • Czas 01:19
  • VAVG 17.67km/h
  • VMAX 29.60km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt BMC Bike MaChine
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poświątecznie

Czwartek, 27 grudnia 2018 · dodano: 27.12.2018 | Komentarze 2

Od kilku dni zmagałam się z kolejnym w tym roku zapaleniem gardła, któremu towarzyszył męczący katar. Dzisiaj jest już lepiej, więc korzystając z dnia wolnego wybrałam się na krótką poświąteczną przejażdżkę w okolicę Jeziora Kowalskiego. 


W PK Promno szaro, buro i ponuro... (© anka88)


Kaczyna, a w tle Pobiedziska (© anka88)
Kategoria 20-TKI


  • DST 21.31km
  • Czas 01:21
  • VAVG 15.79km/h
  • VMAX 26.00km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt BMC Bike MaChine
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Po białym...

Niedziela, 16 grudnia 2018 · dodano: 16.12.2018 | Komentarze 5

Dzisiaj przywitała nas biała niedziela i od razu wzrosła ochota na krótką przejażdżkę po okolicy. Wybraliśmy się w teren do PK Promno żeby zażyć jazdy po śniegu. Jechało się fajnie, ale wiadomo że w takich warunkach jest większe ryzyko zaliczenia upadku, nam udało się go nie zaliczyć. Potem odbiliśmy na polny odcinek drogi do Jerzyna i stamtąd już prostą drogą do domu. Czas nas dzisiaj naglił, więc dobre i 20 km. 

Droga Pobiedziska Kaczyna. Jedziemy w kierunku PK Promno (© anka88)


Większość pól wyglądała dziś tak... (© anka88)


A na takich odcinkach trzeba być ostrożnym żeby nie zaliczyć gleby (© anka88)

  • DST 40.79km
  • Czas 02:19
  • VAVG 17.61km/h
  • VMAX 37.60km/h
  • Temperatura 1.5°C
  • Sprzęt BMC Bike MaChine
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Głębokie_Sławno_Rybitwy

Sobota, 15 grudnia 2018 · dodano: 15.12.2018 | Komentarze 2

Sobotnie kręcenie po naszej dalszej okolicy. Tym razem wybraliśmy się w okolice wsi Głębokie, gdzie Grzesiek pokazał mi nową drogę, którą jeszcze nie jechałam. Potem dojechaliśmy do Sławna, odwiedziliśmy Pola Lednickie i plaże na Rybitwach, na której sporo spędzaliśmy czasu podczas tegorocznego upalnego lata. Wydawało się że to było tak niedawno, a tuż już mamy grudzień i koniec roku... Było dziś szaro, buro i ponuro, ale wycieczka się odbyła. 


Jezioro Głębokie (© anka88)


Jedziemy w kierunku Sławna (© anka88)


Pola Lednickie stanowią spory obszar (© anka88)


Plaża w Rybitwach zrobiła się dłuższa (© anka88)

  • DST 25.03km
  • Czas 01:44
  • VAVG 14.44km/h
  • VMAX 37.60km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt BMC Bike MaChine
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Dwa podejścia :)

Niedziela, 9 grudnia 2018 · dodano: 09.12.2018 | Komentarze 2

Otóż na rower wybieraliśmy się dziś dwa razy. Raz koło godziny 11:00, jednak zaraz po wyjeździe z domu musieliśmy się cofnąć bo zaczęło padać, a jazda w deszczu do przyjemnych nie należy. Odczekaliśmy swoje i koło godz. 14:00 postanowiliśmy zaryzykować i poszliśmy znowu. Co prawda deszcz wisiał w powietrzu, ale przez dobre 1,5 godzinki nic nie padało. Dopiero podczas powrotu, w odległości ok. 3 km od domu deszcz troszkę nas zmoczył, ale i tak fajnie, że mogliśmy troszkę pojeździć. 


PK Promno był naszym celem na niedzielne kręcenie (© anka88)


Jezioro Grzybionek w PK Promno (© anka88)


Pagórki w okolicy Starej Górki (© anka88)

  • DST 41.25km
  • Czas 02:53
  • VAVG 14.31km/h
  • VMAX 37.60km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt BMC Bike MaChine
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Puszcza Zielonka i drobna awaria

Sobota, 8 grudnia 2018 · dodano: 08.12.2018 | Komentarze 3

Po przebudzeniu w naszych głowach już był rower, a po odsłonięciu rolety i sprawdzeniu warunków pogodowych nie było na co czekać tylko szybko zjeść śniadanie i w drogę. Udaliśmy się do lasu, najpierw do PK Promno, a następnie do Puszczy Zielonki. Wiał dziś dość mocny wiatr, więc las był jedynym schronieniem przed nim. W okolicy Tuczna przytrafiła mi się drobna awaria. Odpadło mi jedno z kółek prowadzących w przerzutce tylnej. Na szczęście udało się odnaleźć wśród liści wszystkie elementy i przykręcić je na nowo. Jak dobrze, że był tam ze mną Grzesiek, który od razu zajął się usterką. 


Jezioro Dębiniec w PK Promno (© anka88)


Puszcza Zielonka (© anka88)


Awaria - brak kółeczka (© anka88)


I po awarii, kółeczko na swoim miejscu (© anka88)


Grzesiek musiał umyć ręce w lodowatej wodzie, aż mi dreszcze przeszły (© anka88)

Mgliście...

Niedziela, 25 listopada 2018 · dodano: 25.11.2018 | Komentarze 5

Na dzień dzisiejszy pogodynki zapowiadały przelotne opady deszczu, a tymczasem mnie nie zmoczyła ani kropelka :). Panowała za to mglistość i ograniczona widoczność, jednak jazda w takich warunkach nie była zła. Zrobiłam kółeczko z Pobiedzisk do Wierzyc, następnie jadąc wzdłuż drogi S5 dotarłam do Iwna (bez odwiedzin) i dojechałam do Kostrzyna, skąd prowadzi już prosta droga do samych Pobiedzisk. Jechało mi się dobrze, po drodze dwa razy mijałam tą samą grupę kolarzy, a na koniec Grzesiek wyjechał mi naprzeciw i mogłam rypnąć się koło domu swoim BMC, który otrzymał nowy mostek. Póki co czuję różnicę, nie muszę się tak bardzo wychylać, co powodowało u mnie ból karku. Sprawdzę go następnym razem przy okazji dłuższej wycieczki, ale myślę, że teraz będzie już lepiej.


Jak w tytule... (© anka88)


Iwno doczekało się nowego chodnika, jeszcze by się przydał nowy asfalt :) (© anka88)


Na polu pospolite ruszenie i akrobacje gęsi (© anka88)


A to najbardziej malowniczy odcinek drogi do Pobiedzisk - bardzo go lubię (© anka88)
Kategoria 30-TKI


Przez trzy gminy...

Sobota, 24 listopada 2018 · dodano: 24.11.2018 | Komentarze 3

Jazda po ziemiach trzech gmin: Pobiedziska, Swarzędz i Kostrzyn. Tak fajnie mi się jechało, że nawet nie odczułam zimna, które w ubiegłym tygodniu dało mi troszkę popalić. Wyjechałam z domu w stronę Biskupic, następnie przez Uzarzewo dojechałam do Katarzynek, odwiedziłam Swarzędz i zajrzałam do Zielińca. Stamtąd obrałam kierunek powrotny przez Swarzędz do Łowęcina. Będąc w pobliżu Sokolnik Gwiazdowskich wjechałam jeszcze do Kostrzyna, a potem już prosta droga przez Buszkowiec i Kociałkową Górkę do domu. Fajne warunki, wiatru nie czułam wcale, no i co najważniejsze to było mi ciepło, zarówno w nogi jak i ręce :). 


Przejazd przez PK Promno (© anka88)


W Biskupicach czułam jak ktoś mnie obserwuje... (© anka88)


Łabędzie z Katarzynek (© anka88)


Droga z Łowęcina w kierunku Sokolnik Gwiazdowskich (© anka88)

A tutaj efekty prac remontowych odcinka drogi Kociałkowa Górka - Pobiedziska


Droga przez las jest póki co przejezdna.. (© anka88)


Na poboczu zostały wycięte drzewa i zrobiło się tak jakoś szeroko (© anka88)


Im bliżej Pobiedzisk tym widać większe efekty, m.in. zatoczkę autobusową (© anka88)
Kategoria 60-TKI


Uczestnicy

Przyborowo_Fałkowo i okolica

Niedziela, 18 listopada 2018 · dodano: 18.11.2018 | Komentarze 6

Niedziela przywitała nas chłodkiem - temp. oscylowała w granicach 0-1 st.C., a do tego na niebie gromadziła się gęsta mgła, której krople spływały mi po kasku. Przez chwilę nawet mżyło. Na dziś chcieliśmy przetestować nowe buty, który zakupiliśmy w Decathlonie i można powiedzieć, że są godne polecenia. Problem za to miałam z palcami rąk, ponieważ pomimo założenia rękawiczek narciarskich palce aż mi zdrętwiały :(. Nie mam już pomysłu co zakładać, żeby chociaż na odcinku 30 km nie cierpieć z powodu chłodu... 


A bucik wygląda tak... (© anka88)


Uczestnicy

Przez pola... przez las...

Sobota, 17 listopada 2018 · dodano: 18.11.2018 | Komentarze 3

W sobotnie południe wybraliśmy się z Grześkiem na przejażdżkę po okolicznych polach, aż dotarliśmy pod Kiszkowo. Stamtąd odbiliśmy na drogę do Dąbrówki Kościelnej, a następnie lasami Puszczy Zielonki przedostaliśmy się w okolice Tuczna. Wyszła nam całkiem fajna pętelka. W ciągu dnia świeciło słońce co było dla mnie ratunkiem przed zimnem. Pomimo dwóch par skarpet i rękawiczek nie udało mi się pozbyć uczucia chłodu, które w ciągu drogi zaczęło mnie demobilizować, jednak mimo wszystko cieszę się, że wybraliśmy się na rower i miło spędziliśmy czas.  


Nad naszymi głowami pojawił się klucz żurawi (© anka88)


W Turostowie bydło wylegiwało się na łące (© anka88)


Droga do Dąbrówki Kościelnej - przyjemny widok (© anka88)


Sanktuarium Maryjne w Dąbrówce Kościelnej (© anka88)


Powrót przez Puszczę Zielonkę (© anka88)

Uczestnicy

Okoliczna pętelka

Poniedziałek, 12 listopada 2018 · dodano: 12.11.2018 | Komentarze 6

Jazda po okolicznych miejscowościach. Zrobiliśmy sobie rundkę m.in. przez Dziekanowice, Żydówko koło Łubowa, Komorowo i Imiołki. Pogoda przez 3 dni dopisała nam w 100% dzięki czemu osiągnęłam dystans 210 km. Myślę, że to dobry wynik. Od jutra już praca i mniej czasu na rower... No cóż zrobić :/. 


Zdjęć za dużo nie robiłam, ponieważ mijane okolice były już prezentowane na blogu parę razy. Tutaj wróbelek elemelek :) (© anka88)


W drodze do Komorowa... (© anka88)