Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi anka88. Mam przejechane 28491.58 kilometrów w tym 235.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.92 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
pogodynek.plStatystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anka88.bikestats.pl

Archiwum bloga

Uczestnicy

Majówka 2019. Żuławy Wiślane

Piątek, 3 maja 2019 · dodano: 05.05.2019 | Komentarze 7

Trzeci dzień pobytu przyniósł nam słoneczną pogodę i co najważniejsze, udało się wrócić do Jantaru o suchych gaciach :). W tym dniu skupiliśmy się głównie na zwiedzaniu Żuław Wiślanych. Odwiedziliśmy kilka fajnych, malowniczych miejscowości, dojechaliśmy do Nowego Dworu Gdańskiego, a na końcu w Kobylej Kępie zobaczyliśmy ujście Wisły Królewieckiej do Zalewu Wiślanego. Na Żuławach było płasko jak na stole, jechało nam się bardzo przyjemnie, a widoki zapamiętamy na długo. Oczywiście największe wrażenie wywarł na mnie Zalew Wiślany, który jest po prostu ogromny. 

Majówkę zaliczamy do bardzo udanych, to nasz kolejny świetny wyjazd. Po Mierzei Wiślanej i Żuławach Wiślanych przejechaliśmy ok. 200 km. Polecam Wam wszystkim odwiedzenie tego regionu, bo naprawdę warto. 

Zdjęcia z trzeciego dnia pobytu: 


Płasko jak na stole - takie właśnie są Żuławy Wiślane (© anka88)

Gleba w tych rejonach jest bardzo żyzna, nawet mlecz wydaje się być większy jak w Wlkp. (© anka88)


Most obrotowy w Rybinie. Trafiliśmy na moment jego obracania (© anka88)


Most obracany jest pracą rąk ludzkich (© anka88)


Odbicie lustrzane mostu zwodzonego na Wiśle Królewieckiej w Rybinie (© anka88)


Most zwodzony na Szkarpawie (© anka88)


Takich widoków mieliśmy wiele po drodze (© anka88)


Nowy Dwór Gdański (© anka88)


Po drodze podziwialiśmy typowe domy żuławskie (© anka88)


Pogoda jak widać idealna (© anka88)


Ujście Wisły Królewieckiej do Zalewu Wiślanego (© anka88)


Widok z przybliżenia (© anka88)


Grzesiek na tle Zalewu Wiślanego (© anka88)


Uczestnicy

Majówka 2019. Ujście Wisły i Wyspa Sobieszewska

Czwartek, 2 maja 2019 · dodano: 05.05.2019 | Komentarze 5

W drugim dniu pobytu na Mierzei Wiślanej i Żuławach Wiślanych wyruszyliśmy do Mikoszewa, żeby przyjrzeć się z bliska ujściu Wisły do Zatoki Gdańskiej. Był to widok niesamowity, jednak sama droga niezbyt łatwa do pokonania. W tym dniu było bardzo pochmurno, nam na szczęście udało się nie zmoknąć. Niestety towarzyszył nam nieprzyjemny wiatr, który na ujściu Wisły był bardziej odczuwalny. Prowadziliśmy rowery przez dobre 2, może 3 km, aż wreszcie dotarliśmy do celu. Troszkę przerażał mnie widok betonowych konstrukcji na których było ślisko. Mój strach potęgowała wiadomość o utonięciach w tym miejscu, ale my wróciliśmy cali i zdrowi. Świetnie prezentował się obszar Rezerwatu Mewia Łacha, który znajdował się zaraz obok. Następnie promem przedostaliśmy się na Wyspę Sobieszewską - dzielnicę Gdańska. Tam pokonaliśmy spory odcinek drogi praktycznie dookoła wyspy. Bardzo fajne tereny, sporo atrakcji, świetny widok na martwą Wisłę. 


Betonowe konstrukcje wzdłuż Wisły (© anka88)


Sporo było również odcinków kamienistych (© anka88)


Grzesiek był bardzo zadowolony po dotarciu na miejsce (© anka88)


Widok na Zatokę Gdańską (© anka88)


Rezerwat przyrody Mewia Łacha (© anka88)


Na końcu ujścia Wisły (© anka88)


Nowa ścieżka rowerowa na Wyspie Sobieszewskiej (© anka88)


Jedna ze ścieżek leśnych na Wyspie Sobieszewskiej (© anka88)


Wieża widokowa w Orle (© anka88)


Most Sobieszewski na Martwej Wiśle (© anka88)


Przeprawa promowa Świbno - Mikoszewo (© anka88)


I jeszcze jeden widok na ujście Wisły z promu (© anka88)

Uczestnicy

Majówka 2019. Mierzeja Wiślana

Środa, 1 maja 2019 · dodano: 04.05.2019 | Komentarze 5

Tegoroczną majówkę wspólnie z Grześkiem spędziliśmy w Jantarze. Jest to wieś położona w gminie Stegna nieopodal Mierzei Wiślanej. Nasza wizyta w tym miejscu to nasz debiut i cieszę się bardzo, że pogoda pozwoliła nam na spokojne poznawanie tych rejonów. W Jantarze zjawiliśmy się koło godz. 11:00 i zaraz po zakwaterowaniu wskoczyliśmy na rowery i udaliśmy się w kierunku Krynicy Morskiej. W kierunku Krynicy jechaliśmy trasą 501 i przyznam szczerze, że ruch samochodowy zaczynał wyprowadzać mnie z równowagi, ale na szczęście drogę powrotną zafundowaliśmy sobie przez las i to nam wynagrodziło cały trud trasy. Największe wrażenie wywarł na mnie przekop Mierzei Wiślanej, była to dla mnie nowinka, ponieważ wcześniej o tym nie słyszałam. Objechaliśmy Krynicę Morską, weszliśmy na latarnię morską, po czym wróciliśmy do bazy noclegowej, w której zahaczyliśmy jeszcze o spacer po plaży. 

Zdjęcia z pierwszego dnia pobytu na Mierzei Wiślanej: 


Muzeum Stutthof w Sztutowie - nazistowski obóz koncentracyjny (© anka88)


Port w Kątach Rybackich (© anka88)


W drodze do Krynicy Morskiej podziwialiśmy etap prac nad przekopem Mierzei (© anka88)


Krynica Morska (© anka88)


Latarnia w Krynicy Morskiej (© anka88)


Jeden z widoków z latarni (© anka88)


Mierzeja Wiślana (© anka88)


Zadowoleni z pierwszego dnia majówki :). Port w Krynicy Morskiej  (© anka88)


Powrót do Jantaru przez piękną ścieżkę rowerową na terenie Mierzei Wiślanej (© anka88)


Jesteśmy ponownie na terenie przekopu Mierzei (© anka88)


I wspinamy się wyżej, żeby zobaczyć fajny widok (© anka88)


Oto jeden z nich - Zalew Wiślany (© anka88)


Dotarliśmy do Jantaru i idziemy na plaże (© anka88)


Ostatnie zdjęcie przed delikatnym deszczem. Dotarliśmy do pokoju i nawet mocno nie zmokliśmy (© anka88)

Uczestnicy

Piaszczysta Puszcza Zielonka

Niedziela, 28 kwietnia 2019 · dodano: 28.04.2019 | Komentarze 6

Niedziela nie była zbyt pogodna, ale mimo wszystko udało się troszkę pojeździć po Puszczy Zielonce. A tam panuje ostatnio straszna susza i na drogach jest pełno piachu. Jazda w takich warunkach nie jest dla mnie teraz taka prosta, zwłaszcza kiedy na stopach mam buty SPD. Jeden fałszywy ruch i łatwo o glebę, na szczęście dzisiaj jej nie zaliczyłam. 

A podczas wycieczki towarzyszył nam ojciec Grześka, p. Krzysztof. 


Pokazaliśmy p. Krzysztofowi ścieżkę wzdłuż jeziora Kołatkowsko - Stęszewskiego (© anka88)


Puszcza Zielonka (© anka88)


Piach, sam piach... (© anka88)

Uczestnicy

Relax po pracy

Piątek, 26 kwietnia 2019 · dodano: 26.04.2019 | Komentarze 3

Po pracy wybraliśmy się na przejażdżkę po okolicy. Przy okazji zahaczyliśmy o staw w Złotniczkach, nad którym chwilkę poleniuchowaliśmy. Po południu było tak ciepło jak latem, od jutra zmiana pogody. Kwiecień plecień... 

A zbliżając się do stawu zauważyłam padalca, którego widok budzi we mnie mieszane uczucia. Nie przepadam za zaskrońcami, wężami oraz padalcami, które wyglądem przypominają mi rodzinę wężowatych :/. 


Bleee... (© anka88)

Uczestnicy

Turostówko, Turostowo i inne...

Niedziela, 21 kwietnia 2019 · dodano: 21.04.2019 | Komentarze 4

Zaraz po śniadaniu wielkanocnym wybraliśmy się na krótką przejażdżkę w okolice wsi Turostówko i Turostowo. Temperatura sięgała dziś powyżej 20 st. i gdyby nie powiew wiatru to byłoby ciężko, choć i tak jechało mi się mozolnie (chyba zjadłam zbyt obfite śniadanie). Nie było czasu na więcej, ponieważ popołudnie zaplanowane było na rodzinne spotkanie. 


W okolicach Turostowa zawsze spotkać można żurawie i nie tylko... (© anka88)


Wiosna w pełni, tak można jeździć :) (© anka88)

Uczestnicy

Dolina Cybiny i pierwsza jazda w butach SPD

Sobota, 20 kwietnia 2019 · dodano: 20.04.2019 | Komentarze 5

Po święconce i pysznym śniadanku wybraliśmy się wspólnie z ojcem Grześka na przejażdżkę do kolejnej Doliny Cybiny, ale tym razem w okolicach Gortatowa (gm. Swarzędz). Pan Krzysztof zawitał do Pobiedzisk, skąd wyruszyliśmy w drogę. Jechało się bardzo dobrze, a nowością była moja pierwsza jazda w butach SPD. Zakup butów Shimano SH-XC51 okazał się trafiony. Pierwsze wrażenia niesamowite. Nauka wpinania i wypinania butów poszła w miarę sprawnie, więc w drodze mogłam sprawdzić jak jeździ się po piachu oraz pod górkę. Jest różnica i to niemała. Jechało mi się nawet fajnie, chociaż wiem, że to dopiero początek i jeszcze wszystko może się zdarzyć, ale cieszę się, że poszło mi całkiem sprawnie, bez upadku. 


Podczas gdy Grzesiek fotografował zaskrońca, ja rzuciłam okiem na Jezioro Dębiniec :) (© anka88)


Grzesiek na tle obszaru Doliny Cybiny w Gortatowie (© anka88)


Mój nowy nabytek - buty Shimano. Oby dobrze mi służyły... (© anka88)


Powrót do domu (© anka88)


Uczestnicy

Obszar Doliny Cybiny

Czwartek, 18 kwietnia 2019 · dodano: 19.04.2019 | Komentarze 3

Zaległy wpis z wczoraj. Pogoda tak dopisywała, że szkoda by było nie wybrać się na kolejną przejażdżkę, tym razem po okolicach gminy Kostrzyn, Swarzędz i Pobiedziska. W drodze do Tarnowa zahaczyliśmy o małą miejscowość Jagodno, w której znajduje się fajny widok na obszar Doliny Cybiny. 


Jedyne miejsce w okolicach Promna, które przypomina mi kaszubskie krajobrazy :) (© anka88)


W miejscowości Jagodna - widok na obszar Doliny Cybiny (© anka88)


Z tego miejsca bardzo dobrze widać Iwno - moją rodzinną miejscowość (© anka88)

Uczestnicy

Wspólnie na Pola Lednickie

Środa, 17 kwietnia 2019 · dodano: 17.04.2019 | Komentarze 5

Zaraz po pracy zjedliśmy obiadek i wybraliśmy się na przejażdżkę po okolicy. Cel został obrany - było nim Jezioro Lednickie wraz z Polami Lednickimi. Pogoda dopisuje, jeździ się przyjemnie, więc trzeba korzystać. 


Piaszczysta droga w okolicy miejscowości Kocanowo (© anka88)


Jezioro Lednickie - nasze ulubione jezioro w okolicy (© anka88)


Pola Lednickie, a w sumie ich mała część :) (© anka88)

Uczestnicy

Odwiedziny Babuli :)

Wtorek, 16 kwietnia 2019 · dodano: 16.04.2019 | Komentarze 5

Przejażdżka do Iwna w odwiedziny. Do domu rodzinnego jechałam sama, w drodze powrotnej towarzyszył już mi Grzesiek. Wracaliśmy razem drogami gminy Kostrzyn i Pobiedziska. W Zbierkowie natrafiliśmy na stado jeleni. Piękny widok na żywo. 


Grzesiek na tle Pałacu w Iwnie (© anka88)


Napotkane stado jeleni w trakcie ucieczki (© anka88)


Jelenie obserwowały nas, a my je (© anka88)