Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi anka88. Mam przejechane 28491.58 kilometrów w tym 235.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.92 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
pogodynek.plStatystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anka88.bikestats.pl

Archiwum bloga

Uczestnicy

LPK i Kłecko

Niedziela, 20 sierpnia 2017 · dodano: 20.08.2017 | Komentarze 2

Na dzisiejszą wycieczkę wybraliśmy się wspólnie z Grześkiem do Lednickiego Parku Krajobrazowego, zdobywając najwyższy punkt widokowy w okolicy - Wzgórze Waliszewskie. Jest to pagórek polodowcowy o wys. 126 m n.p.m. wyrastający z płaskiego terenu pól. Jak widać na zdjęciu widok może nie jest oszałamiający, jednak warto było zdobyć kolejny szczyt w swojej karierze rowerowej :).


W drodze na Wzgórze Waliszewskie... (© anka88)


Widok ze wzgórza - w oddali średnio widoczne Jezioro Lednickie (© anka88)


Jesteśmy na szczycie wzgórza (© anka88)

W dalszej części podziwialiśmy zabytkowe kościoły w okolicy. Ten poniżej to barokowy, drewniany Kościół Św. Katarzyny w Waliszewie pochodzący z 1759 r.


Kościół w Waliszewie (© anka88)

Ten drugi to drewniany Kościół p.w. Bożego Ciała w Łagiewnikach Kościelnych. 


Po latach kościoły przechodzą remonty... no ba. To takie potrzebne przecież :)) (© anka88)

W Kłecku robimy sobie przerwę na jedzonko, po czym obieramy kierunek powrotny.


Kłecko (© anka88)

W miejscowości Myszki znajdował się taki oto Dwór Włodzimierza Jańczakowskiego. Szkoda tylko, że park wokół dworu jest zaniedbany. 


Dwór Włodzimierza Jańczakowskiego z 1878 r. (© anka88)


A tutaj okolica Kiszkowa i podmokłe tereny (© anka88)

Dziękuję Grześkowi za zgodę na udostępnienie Jego zdjęć. Moje niestety szlag trafił... Jak to ja, znowu coś sknociłam i jestem z tego powodu mega wkur... :(. Podobnie jak to było z dętką, teraz mam kolejną nauczkę na przyszłość, ale i też wsparcie Grześka, na którego liczyć mogę w każdej sytuacji :))


Uczestnicy

Jazda wieczorna

Sobota, 19 sierpnia 2017 · dodano: 19.08.2017 | Komentarze 2

Nawet się nie spodziewałam, że dzisiaj będę robiła drugi wpis :) Ale jak to się mówi... jest okazja, to trzeba korzystać :) Wybrałam się zatem na przejażdżkę za namową Grześka, któremu brakowało wspólnej jazdy. Przyłączył się do nas p. Krzysztof i tym sposobem mogliśmy cieszyć się klimatem wieczorowej pory. Panowie towarzyszyli mi od Gruszczyna poprzez Swarzędz, Łowęcin, Paczkowo, Sokolniki Gwiazdowskie, Kostrzyn do Iwna.


Godz. 19:30 wyjeżdżam w kierunku Wierzonki. Gdyby droga prowadziła wzdłuż tych słupów to na miejscu byłabym o wiele szybciej (© anka88)


Po drodze mijam sarenki (© anka88)


Widok na Starą Cegielnie w Iwnie (© anka88)

Miłe zakończenie soboty :) Spontany są najlepsze.


Okolicznie na szybciutko

Sobota, 19 sierpnia 2017 · dodano: 19.08.2017 | Komentarze 3

Dzisiaj krótko po okolicy...

Po drodze podziwiałam widok na rezerwat przyrody - Jezioro Drążynek w PK Promno:


Śródleśne Jezioro Drążynek (© anka88)


Stali bywalcy nad jeziorkiem (© anka88)
Kategoria 20-TKI


Praca + Dolina Cybiny

Piątek, 18 sierpnia 2017 · dodano: 18.08.2017 | Komentarze 4

Z rana dojazd do pracy. Po pracy udałam się nad Dolinę Cybiny w Swarzędzu, bo już dawno mnie tam nie było. Podczas drogi dojazdowej nogi miałam jak z waty. Na szczęście im dłużej kręciłam, tym nogi nabierały sił i tym samym udało się wykręcić 50-tkę.


Kross nad Doliną Cybiny (© anka88)


Towarzystwa dotrzymywała mi dziś jaszczurka, która próbowała wkomponować się w tło :) (© anka88)
Kategoria 50-TKI, PRACA


Po deszczu...

Środa, 16 sierpnia 2017 · dodano: 16.08.2017 | Komentarze 3

Przeczekałam, odpoczęłam i po deszczu pojechałam... Może nie w ślimaczym tempie, ale w towarzystwie wszędobylskich ślimaków pełznących asfaltem to w lewo, to w prawo, prosto przed siebie... Krótka przejażdżka po okolicy z takimi oto widokami :)

Kategoria 20-TKI


Uczestnicy

Jazda z Tczewskimi Podróżnikami :)

Wtorek, 15 sierpnia 2017 · dodano: 16.08.2017 | Komentarze 7

Ten wyjazd zapamiętam na długo za sprawą dwóch miłych i bardzo sympatycznych podróżników z Tczewa, z którymi mieliśmy okazję dziś pojeździć. Ok. godz. 10:00 spotkaliśmy się w Promnie, ustaliliśmy szczegóły trasy i ruszyliśmy przed siebie. Joasi i Wieśkowi staraliśmy się pokazać ciekawe miejsca w naszej okolicy. Podróż rozpoczęliśmy od PK Promno, skąd przedostaliśmy się do miejscowości Góra, a następnie do Nowej Górki zaprezentować zjazd fajnym wąwozem. Z PK Promno przedostaliśmy się do Lasów Czerniejewskich robiąc sobie krótką przerwę w Nekielce. Z Nekielki podjechaliśmy pod zespół dworski w Nekli, następnie do Czerniejewa pod Pałac Lipskich i stamtąd do Gniezna. Pierwsza stolica Polski stała się miejscem kończącym nasze wspólne kręcenie, ponieważ nasi towarzysze musieli już wracać do domu pociągiem. Ja z Grześkiem wróciłam z powrotem do domu. 


Grzesiek prowadzi towarzyszy wymagającym podjazdem szlakiem nr 12 w okolicy miejscowości Góra (© anka88)


Jezioro Góra (© anka88)


Joasia i Wiesiek podczas zjazdu wąwozem w okolicy Nowej Górki (© anka88)


Sprawdzamy trasę i robimy krótką przerwę nad Jeziorem Baba w Nadleśnictwie Czerniejewo (© anka88)


W Nekli zaglądamy na tyły zabytkowego dworu z XIX wieku (© anka88)


Dojeżdżamy do Pałacu Lipskich w Czerniejewie (© anka88)


Robimy sobie pamiątkowe zdjęcie pod pałacem (© anka88)


Widać, że rower to nasza wspólna pasja. Patrząc na uśmiechy moich towarzyszy nie mam co do tego żadnych wątpliwości :) (© anka88)


Pozdrowienia z Gniezna :) (© anka88)

Niestety droga powrotna obfitowała w dodatkowe atrakcje. W Łubowie niefortunnie najechałam na dość wysoki krawężnik i uszkodziłam dętkę, dosłownie zrobiłam dziurę na 0,5 cm :(. I wszystko byłoby ok, gdyby łatki chciały ją skleić, niestety były za małe. Ja jak to ja, oczywiście zapasowej dętki przy sobie nie miałam (a w domu są dwie), ale na szczęście Grzesiek miał swoją i mi ją użyczył. Dojechaliśmy do domu szczęśliwie. 


Narobiłam Grześkowi roboty... :/, ale On wie, że jest NAJLEPSZY! :* (© anka88)


Grzesiek wraca do domu (© anka88)

Pomimo kraksy w drodze powrotnej wycieczka była bardzo udana. Super było poznać tak zapalonych rowerzystów, posłuchać troszkę o ich ciekawych wyprawach, poznać się bliżej i przejechać wspólnie ok. 60 km. Świetnie spędzony czas, który będę miło wspominać.

Joasiu, Wiesiek,

jeszcze raz dziękujemy za towarzystwo!

Grzesiek,

obiecuję wozić w plecaku zapasową dętkę :)))


Praca + okolica

Poniedziałek, 14 sierpnia 2017 · dodano: 14.08.2017 | Komentarze 3

Rano dojazd do pracy w temp. 12 st. Po południu temperatura wzrosła o 10 st. i jechało się przyjemnie. Zrobiłam kółeczko przez Kostrzyn - Sarbinowo - Łowęcin - Jasin - Siekierki - Kostrzyn - Iwno.


Pole róż w okolicy Sarbinowa - lubię ten zapach (© anka88)


A tak dzisiaj prezentuje się terminal kontenerowy Jasin na ul. Rabowickiej (© anka88)
Kategoria 30-TKI, PRACA


Uczestnicy

Miłe spotkanie

Niedziela, 13 sierpnia 2017 · dodano: 14.08.2017 | Komentarze 3

Od rana ciężko się wstawało... Potem ciężko się chodziło... A potem... to fajnie się jeździło :) Ja, Grzesiek i Wojtek - trio doskonałe, wybrało się do Biskupic umyć rowery :)) WoW! Co za wydarzenie. Czytajcie dalej... Jak już rowery zostały wyczyszczone Grześ wyhaczył na drodze dwie znajome twarze. Do Wielkopolski zawitali rowerzyści z Tczewa - Nefre z mężem. No i to dopiero WoW! Przywitaliśmy się, pogadaliśmy i zaproponowaliśmy podróżnikom zetknięcie z pierwszą atrakcją okolicy - Jeziorem Kowalskim. Potem odprowadziliśmy towarzyszy do Promna, gdzie znajdował się ich nocleg. Miłe pierwsze spotkanie, fajna pogawędka, szkoda tylko, że na drugi dzień trzeba było iść do pracy, bo tak to minut byśmy nie liczyli :/.


Na tym wzniesieniu byliśmy w sobotę (© anka88)


Prosta robota (© anka88)


Spotkanie z Joasią i Wieśkiem (© anka88)


Joasia, Wojtek a zaraz za nimi Wiesiu i Grzesiek (© anka88)


Można by rzec, że Grzesiek z Joasią spotkali się po latach :) (© anka88)


A ja z Joasią spotkałam się po ciut krótszym stażu (stażu na bikestats) (© anka88)


Uczestnicy

Puszcza Zielonka po burzy

Sobota, 12 sierpnia 2017 · dodano: 14.08.2017 | Komentarze 3

W sobotnie popołudnie wybraliśmy się wspólnie z Grześkiem i p. Krzysztofem do Puszczy Zielonki oszacować straty po nawałnicy jaka przeszła przez naszą okolicę w piątkowy wieczór. I pomimo ogromnych kałuż, sporego błota i przewalonych może 2-3 drzew, nie zauważyliśmy zbyt wielu szkód - ufff... można odetchnąć z ulgą :). Za to odkryliśmy kolejne jezioro - Jezioro Modre, które znajduje się niedaleko leśniczówki Odrzykożuch. Ja z p. Krzysztofem byłam tam po raz pierwszy i jeziorko zrobiło na nas pozytywne wrażenie. Co ciekawe posiada ono podwójne dno. Na głębokości 0,5-1 m znajduje się masa pokładów torfowych, a pod nimi kolejna warstwa wody. Dostęp do tego miejsca jest ograniczony z uwagi na znajdującą się tam przepompownię, jednak dla Grześka żadna przeszkoda nie jest straszna i bez problemu dostaliśmy się do celu.


Tak wyglądała Puszcza Zielonka po burzy... (© anka88)


Tak była pokonywana przeszkoda na drodze :) (© anka88)


Drewniany mostek nad Jeziorem Modre w Odrzykożuchu (© anka88)

Przemierzyliśmy spory kawałek puszczy odwiedzając jej ścisłe centrum, czyt. Zielonkę. Tam zrobiliśmy sobie krótką przerwę po czym udaliśmy się w jeszcze jedno ciekawe miejsce - wzniesienie w okolicy miejscowości Kowalskie. Niestety zabrakło troszkę słonka, ale pomimo to widok był ciekawy. No i Grzesiek tak szarżował po polu, że zebrał pozostałości zboża i usadowił je w tylnej przerzutce..


Odpoczynek w Zielonce (© anka88)


Jezioro Tuczno z uchwyconym szczupakiem. Ma się to szczęście :) (© anka88)


Wyciąganie zboża z przerzutki (© anka88)


Widok ze wzniesienia w miejscowości Kowalskie (© anka88)


Widok nr 2 (© anka88)


Widok nr 3 (© anka88)

Grzesiek nie mógł odmówić sobie zdjęcia na najwyższym wzniesieniu, więc po wyczyszczeniu przerzutki podskoczył do mnie na wspólne foto.


Kolejne wzniesienie zdobyte (© anka88)


Jak widać każdy jechał swoimi ścieżkami, jedynie Felt postanowił chwilę odpocząć :) (© anka88)


A Grześ pokonywał drogę niczym David Hasselhoff :))


Pobiedziskie sprawy

Czwartek, 10 sierpnia 2017 · dodano: 10.08.2017 | Komentarze 2

Kategoria 20-TKI