Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi anka88. Mam przejechane 28491.58 kilometrów w tym 235.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.92 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
pogodynek.plStatystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anka88.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

GRZEŚKOWE WYRYPY

Dystans całkowity:18538.25 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:1135:21
Średnia prędkość:16.30 km/h
Maksymalna prędkość:60.22 km/h
Liczba aktywności:419
Średnio na aktywność:44.24 km i 2h 42m
Więcej statystyk
Uczestnicy

Przed i po pracy

Środa, 9 sierpnia 2017 · dodano: 09.08.2017 | Komentarze 1

Po wykonaniu w domu zaplanowanych na dziś prac znalazłam chwilę, żeby przed pracą zrobić sobie krótką przejażdżkę. Wybrałam wariant najprostszy jak tylko proste są asfalty prowadzące z Iwna do Wierzyc, wzdłuż drogi S-5. Następnie rowerem pojechałam do pracy. A po pracy zadzwonił do mnie Grzesiek i obydwoje wpadliśmy na pomysł nocnego kręcenia. Pomysł wypalił w 100%, spotkaliśmy się w okolicy Jasina skąd pojechaliśmy w kierunku Paczkowa przez Siekierki do Kostrzyna i Iwna. Jak na dżentelmena przystało, Grześ odprowadził mnie do domu, po czym pomknął do Wierzonki. Dzień zakończony super spontanem :)


Droga Wierzyce - Wagowo świeżo po mżawce :) (© anka88)


Dzisiaj czułam się bezpieczniej :) (© anka88)


Uczestnicy

Puszcza Zielonka z Grześkiem i p. Krzysztofem

Niedziela, 6 sierpnia 2017 · dodano: 06.08.2017 | Komentarze 5

Mamy niedzielę, więc czas wolny najlepiej wykorzystać na coś pożytecznego. W naszym wypadku pożyteczne jest odpalenie dwóch kółek i jazda przed siebie - zatem wybraliśmy się z Grześkiem i p. Krzysztofem na podbój Puszczy Zielonki. Skoro tak, to punktem kulminacyjnym było zdobycie Dziewiczej Góry i ponowne podziwianie Poznania z góry, ale już z ciut niższej wieży niż ta, na której byliśmy wczoraj. Dla mnie każdy widok z wieży jest ciekawy, nawet jakbym miała podziwiać sam las :) Widoki z wieży obserwacyjnej już tutaj wstawiałam, więc nie będę zbytnio ich powtarzać. Ale dla przypomnienia wrzucę trzy poniższe...


Okolica bliższa widziana z góry (© anka88)


Z góry wszystko wydaje się ładniejsze (© anka88)


Nawet i sam widok lasu (© anka88)


Baczny obserwator (© anka88)


Dziewicza Góra zdobyta po raz kolejny (© anka88)

W dalszej części wycieczki poruszaliśmy się ścieżkami Puszczy Zielonki manewrując to w lewo, to w prawo, to prosto, aż dojechaliśmy do domu. Przepraszam Was za mega skrót, jednak nie znam na tyle dróg leśnych w puszczy, żeby teraz tutaj zabłysnąć i pisać w jakich okolicach się kręciliśmy. Wiem za to, że Grzesiek te ścieżki zna na pamięć i pewnie o nich wspomni na swoim blogu :)


Ja za to znalazłam swoją dzielnie :)) (© anka88)


Wieś Annowo ma swój klimat (© anka88)


Mam zdolnego fotografa :)) (© anka88)

Szkoda, że to co dobre szybko się kończy i od jutra na nowo praca. Mimo wszystko weekend zaliczam do mega udanych.

Dzięki Panowie!


Uczestnicy

Do Szreniawy na Wieżę Bierbaumów

Sobota, 5 sierpnia 2017 · dodano: 06.08.2017 | Komentarze 5

Mauzoleum Bierbaumów usytuowane jest na terenie Wielkopolskiego Parku Narodowego w miejscowości Szreniawa. Jeśli ktoś z Was jeszcze go nie odwiedził, a lubi podziwiać piękne widoki, zwłaszcza miasto Poznań w oddali, to zachęcam do wybrania się w te strony. Dojazd samochodem również jest możliwy, więc wystarczy tylko chcieć. Wspólnie z Grześkiem na miejsce dojechaliśmy rowerami, głównie dlatego, że to najlepszy sprzęt do pokonywania leśnych ścieżek WPN-u. Drogę dojazdową obraliśmy przez Nadwarciański Szlak Rowerowy, który bardzo mi się spodobał, przede wszystkim ze względu na malownicze widoki mijane po drodze, przejazdy przez drewniane mostki oraz ścieżki prowadzące przy samej rzece Warta. 


W Puszczykowie Grzesiek wyhaczył wieżę widokową w Mosinie - stąd również jest piękny widok na okolicę Poznania (© anka88)


Jeden z malowniczych elementów Nadwarciańskiego Szlaku Rowerowego (© anka88)


Tutaj kolejny - rzeka Warta w tle (© anka88)


I następny - Grigori na drewnianym mostku (© anka88)

Celem wyjazdu był nie tylko dojazd do Szreniawy. Po cichu miałam niecny plan wywołać na twarzy Grześka mega zadowolenie i radość z możliwości podziwiania takich widoków. Po dojeździe na miejsce usłyszeliśmy miłą wiadomość - w soboty wstęp na wieżę jest bezpłatny. Super! A za chwilę dodatkowa informacja - zwiedzanie wieży możliwe w wyznaczonych godzinach. Na miejscu byliśmy o godz. 16:30, a kolejne otwarcie miało nastąpić o godz. 17:30. Troszkę tego nie rozumiem, ponieważ na stronie jest informacja, że w niedzielę obowiązuje taki rozkład zwiedzania, a sobota to nie niedziela :). Rozwiązanie znaleźliśmy i lukę czasową wypełniliśmy na uzupełnienie energii, po czym udaliśmy się na wieżę.


Co najważniejsze mój plan wypalił :)) (© anka88)


Cel osiągnięty, wieża zdobyta po raz drugi! (© anka88)

Poniżej kilka fotek na okolicę Poznania...


Te hale magazynowe to park logistyczny w Komornikach (© anka88)


Widoczny był nawet INEA Stadion w Poznaniu (© anka88)


Podczas żniw można bawić się aparatem i komponować ciekawe ujęcia (© anka88)


I jeszcze jedno... (© anka88)

Troszkę żałuję, że do tak fajnych miejsc mamy niemały odcinek drogi. Gdybym mieszkała ciut bliżej, to na pewno w WPN-ie byłabym bardzo często. Polubiłam te tereny i zazdroszczę wszystkim tym, którzy mogą się nimi cieszyć na codzień.


Uczestnicy

Praca i rozpoczęcie weekendu

Piątek, 4 sierpnia 2017 · dodano: 04.08.2017 | Komentarze 3

Z rana dojazd do pracy z przyjemnym wiaterkiem w plecy, a po pracy powtórka z rozrywki i relaks na rowerze z Grześkiem. Miłe rozpoczęcie weekendu podczas którego mam nadzieję, że również uda nam się pokręcić.


Mój kompan podróży :* (© anka88)


Okolica Iwna i nietypowy widok koni mechanicznych i nie tylko.. :) (© anka88)


Na polu pracowały 3 kombajny i 2 ciągniki - z takim zestawem robota wykonana w mgnieniu oka (© anka88)


Praca wre, a ja idę odpocząć... (© anka88)


Uczestnicy

Praca, a po pracy przejażdżka z Grześkiem

Czwartek, 3 sierpnia 2017 · dodano: 03.08.2017 | Komentarze 3

Jak w temacie... Najpierw dojazd do pracy, a po pracy spotkanie z Grześkiem. Miejscem zbiórki był Swarzędz. Stamtąd udaliśmy się przed siebie i drogę wymyślaliśmy na bieżąco. Co z tego wyszło? Poznańska rundka wokół Malty, odwiedziny Starego Koryta Warty oraz tradycyjnie kolorowego rynku ze sporą liczbą letnich ogródków. Taki klimat pasuje chyba każdemu.

Przy okazji pochwalę się nowym nabytkiem sprezentowanym przez Grześka :*


Prezent od Grześka - nowy koszyk na bidon :)) Jest cudny! (© anka88)


Jezioro Swarzędzkie (© anka88)


Pokaz łydek nad poznańską Maltą :) (© anka88)


Park Stare Koryto Warty (© anka88)

Bardzo miłe popołudnie spędzone w najlepszym towarzystwie. I o to właśnie chodzi :)))



Uczestnicy

W towarzystwie Grześka :)

Czwartek, 20 lipca 2017 · dodano: 20.07.2017 | Komentarze 5

Po pracy umówiona byłam z Grześkiem, więc podjechałam do Bogucina, a stamtąd kierowaliśmy się na Antoninek, aż dotarliśmy nad Maltę. Tam zrobiliśmy sobie krótką przerwę, po czym obraliśmy kierunek Zalasewo - Kruszewnia - Gowarzewo - Siekierki - Paczkowo - Sarbinowo. Tam też każdy pojechał w swoją stronę. Pomimo wspaniałego towarzystwa ciężko się dziś kręciło. Niestety upał robi swoje. Mnie osobiście jazda w takich warunkach osłabia.

Grześ,

dobrze, że jesteś :*


Jedno ze spojrzeń na Poznańską Maltę. Jest woda, są plażowicze, jest relaks :) (© anka88)


Uczestnicy

Kiszkowo w męskim gronie

Sobota, 15 lipca 2017 · dodano: 15.07.2017 | Komentarze 3

Tak się fajnie złożyło, że podczas dzisiejszej wycieczki towarzyszyli mi trzej Panowie: Grześ, p. Krzysztof i Wojtas :) Celem wyjazdu była miejscowość Kiszkowo, w której to odwiedziliśmy fajny punkt widokowy, z którego oglądać można stawy kiszkowskie i wsłuchiwać się w odgłosy ptaków zasiedlających to miejsce. Nasz przewodnik - Grzesiek jak zwykle spisał się na medal i choć czasami narzeka, że to właśnie On musi wymyślać trasy, to jednak uważam, że z naszej czwórki robi to najlepiej (z naszej dwójki zresztą również, bo jak ja już drogę wymyślę, to przeważnie błądzimy, ale u mnie to normalka)! Zatem Grześku Ty Mój - jesteś NAJLEPSZYM PRZEWODNIKIEM jakiego znam :)))
Droga powrotna prowadziła przez miejscowości, w których jeszcze nie byłam i nie wiedziałam o tym, że w okolicy znajduje się aż tyle pałaców (m.in. w Węgorzewie, Charzewie, a także w Karczewie, którego nie udało mi się sfotografować). Mniej więcej w połowie drogi zaczęło padać, więc schroniliśmy się na chwilę, po czym na niebie ukazało się słońce i dalej jechało się wyśmienicie.


Punkt widokowy na obszar chroniony (© anka88)


Natura 2000 - Stawy Kiszkowskie (© anka88)


Ostoja dla ptactwa (© anka88)


Nasz NAJLEPSZY PRZEWODNIK wdrapuje się na wieżę! (© anka88)


Widok na Dolinę Rzeki Mała Wełna koło Kiszkowa (© anka88)


Pałac w Węgorzewie z XIX w. (© anka88)


Pałac w Charzewie z 1905 r. (© anka88)

Jakie to fajne miejsca znajdują się tak niedaleko. Wystarczy tylko ruszyć tyłek i rozejrzeć się dookoła, a życie od razu staje się ciekawsze. My soboty nie zmarnowaliśmy :) 


Uczestnicy

Piątek, piąteczek, piątunio :)

Piątek, 14 lipca 2017 · dodano: 14.07.2017 | Komentarze 3

Lubię ten dzień, a najbardziej uwielbiam jak kończę pracę o godz. 16:00, pogoda dopisuje, a ja jestem umówiona z Grześkiem na wspólne piątkowe kręcenie na rowerze. I choć takie dni nie zdarzają nam się często, to jednak dziękuję Bogu, że mogę w taki, a nie inny sposób, spędzać czas wolny po całym tygodniu pracy. Co cieszy to fakt, iż dla takiej jazdy chęci są zawsze, a jak się później okazuje w nagrodę mamy piękne widoki :) Wybraliśmy zatem miejsce do którego zawsze mile wracam - Zalew Kowalski i jego okolicę.


Wreszcie odwiedziłam słynny Ligowiec i mogłam przyjrzeć się latającym szybowcom (© anka88)


Najsłynniejsza skarpa nad Zalewem Kowalskim (© anka88)


Jedno z wzniesień, które pokazał mi Grzesiek z fajnym widokiem. To coś dla naturszczyków :) (© anka88)


A i jazda po polu, na którym rośnie żyto też była. Grzesiek pokazuje mi nowe oblicze jazdy terenowej :) (© anka88)


A na koniec wycieczki cieszymy się romantycznym klimatem również nad Jeziorem Kowalskim (© anka88)

Bardzo fajne zwieńczenie tygodnia pracy. Nie spodziewałam się, że będzie aż tak pięknie. Lubię takie dni! :))


Uczestnicy

Hello Poznań :)

Niedziela, 9 lipca 2017 · dodano: 09.07.2017 | Komentarze 2

Wraz z Grześkiem i p. Krzysztofem wybrałam się do Poznania zobaczyć co się dzieje nad Jeziorem Rusałka oraz Strzeszynkiem. A dzieje się dużo, ponieważ sezon letni rozpoczął się na całego i tym samym wielu Poznaniaków czas wolny spędza właśnie nad wspomnianymi jeziorami. Przy okazji Grzesiek pokazał ojcu zmiany jakie zaszły w Poznaniu na przełomie ostatnich lat i ile też powstało nowych ścieżek rowerowych, po których to mogliśmy się z dumą poruszać. To cieszy! Bardzo!  


Jezioro Rusałka (© anka88)


Jezioro Strzeszyńskie (© anka88)


Nowy odcinek Wartostrady, który przypadł do gustu również i nam (© anka88)


Zdjęcie pod Poznańską Katedrą musi być. A jak :) (© anka88)

Bardzo nas cieszy fakt, iż Poznań zmienił się pod kątem nowych odcinków rowerowych, po których można poruszać się bezpiecznie. Wreszcie teren został prawidłowo zagospodarowany i zachęca do uprawiania sportu. Poznań - tak trzymać! :)

A Wam Panowie wielkie dzięki za miłą przejażdżkę :)


Uczestnicy

Piechcin z ekipą BS

Sobota, 1 lipca 2017 · dodano: 01.07.2017 | Komentarze 7

Wreszcie nastała ta wiekopomna chwila, kiedy i moja noga postała w Piechcinie na terenie starego kamieniołomu. Jest to miejsce wyjątkowe, w którym znajduje się jezioro o niepowtarzalnym, turkusowym kolorze (nadanym przez skały wapienne). To tu swoją bazę wypadową znajdują kluby nurkowe, a nurkowie na dnie akwenu mogą poszukiwać pozostałości po górniczych eksploatacjach.
Grzesiek wpadł na pomysł, żeby przy okazji odwiedzenia Piechcina spotkać się z "Ekipą Gnieźnieńską", która i tym razem nas nie zawiodła. Wielkie podziękowania dla Was za tak liczną frekwencję i miłe towarzystwo! Cieszę się, że mogłam poznać nowe osoby i spędzić czas w tak zacnym gronie rowerowych zapaleńców :) Wielkie dzięki również za przewodnictwo podczas wycieczki! Bez Was nie byłoby tak łatwo :)
Średnia prędkość niczemu sobie przy takiej grupie, szkoda tylko, że pogoda zmieniała się z minuty na minutę.. a nieee...przecież nie było tak źle. Podczas największych deszczy udało się schronić. I chwała za to!

Poniżej kilka fotek z wyjazdu...


Spotkanie z Ekipą Gnieźnieńską pod Katedrą (© anka88)


Niestety podczas drogi Mateusz złapał pierwszego kapcia :/ (© anka88)


Panowie zamykają peleton i dołączają do reszty grupy (© anka88)


Obszar kamieniołomu w Piechcinie (© anka88)


Jezioro na terenie kamieniołomu. Raj dla nurków (© anka88)


Koloru turkusowego jeziora może i trudno było dzisiaj dostrzec, jednak sam widok ze skarpy robił wrażenie (© anka88)

Zadowoleni, bo dojechali do celu :) (© anka88)


Złoża kamienia wapiennego wykorzystywanego jako surowiec do produkcji wapna, cementu i sody (© anka88)


W oddali widoczny jeszcze jeden kamieniołom (© anka88)


Byliśmy tam :) Juhuuu :) (© anka88)

Po nacieszeniu oka miłymi widokami ruszamy w drogę powrotną, podczas której odwiedzamy jeszcze jedno miejsce - Dolinę Rzeki Gąsawki, na terenie której można zapoznać się z bogactwem przyrody, poobserwować meandrującą rzekę Gąsawkę, a także zapoznać się z różnymi gatunkami drzew leśnych i roślin runa leśnego.


Ruszamy w drogę powrotną... (© anka88)


Niestety, tym razem Pan Jurek złapał kapcia :/ Eh... jak nie wnuczek, to dziadek... ale rodzinnie sobie pomagali :)) (© anka88)


Dolina Rzeki Gąsawki okiełznana (© anka88)


Gąsawka (© anka88)


Przejazd sympatyczną leśnostradą - świetna trasa! (© anka88)


W takim towarzystwie można jeździć z uśmiechem na twarzy :)  (© anka88)

Bardzo fajny dzień, ciekawe miejsca, miłe widoki i co najważniejsze głód rowerowy zaspokojony :) Mam nadzieję, że jeszcze uda nam się spotkać w podobnym gronie i przejechać kolejny taki dystans.

Pozdrawiam wszystkich!